Wiadomość/ Bradley Simpson

#1

Carla Bov*

Godzina 10:00

Obudziłam się z zaklejonymi oczami. Nie wiem, ile spałam, ale cieszyłam się niemiłosiernie, że jest sobota i nie muszę wstawać do szkoły. W domu nie było, nikogo więc wstałam, z łóżka wydając, z siebie odgłospodobny trochę do głosu niepełnosprawnej foki , weszłam do łazienki i umyłam twarz, po zrobieniu sobie czegoś do jedzenia w kuchni wróciłam do pokoju i odpaliła laptopa. Pierwsze co zrobiłam, kiedy mój internet zaczął, w miarę sprawnie chodzić to, włączyłam Facebooka i zobaczyłam wiadomość od Natalie,

Natalie: Dziś piekę babeczki :)

Carla: Daj mi jedną :)

Natalie: Okey, będę walczyć jak lew.

Natalie i to jej poczucie humoru, czasem mam jej ochotę przywalić za to, że zawsze jest taka radosna. Wyłączyłam Facebooka bo nie zbyt lubiłam ten portal społecznościowy i weszłam na Twittera. Miałam kilka powiadomień, ale jeden Tweet zainteresował mnie najbardziej, był on od jakiegoś chłopaka imieniem Bradley Simpson, treść Tweeta brzmiała,

"Czy tylko ja uważam, że ta kobieta jest najpiękniejsza na świecie" *załącznik (zdjęcie Zooey Deschanel)

Nie byłambym sobą, gdybym nie odpisała chłopakowi jakiegoś naciąganego tekstu, więc bez wahania napisałam  tweeta „Z bliska wszystko jest brzydsze" Mój ulubiony cytat z mojej ulubionej książki „Papierowe miasta"

Bradley Bov

Weszłem na Twettera pełno powiadomień, ale jedno było bardzo interesujące od dziewczyny imieniem Carla „Z bliska wszystko jest brzydsze" bardzo mnie ten post zainteresował, ale z drugiej strony zdziwiłem się, że ocenia ona kogoś, kogo nie zna. Od razu napisałem w wiadomości prywatnej do dziewczyny.

Bradley: Nie ładnie tak oceniać innych.

Po 10 minutach otrzymałem odpowiedź.

Carla: No właśnie, skąd masz pewność, że ta Zooey jest, taka piękna z bliska jak, uważasz ?

Bradley: Co masz na myśli mówiąc z bliska?! A poza tym nie znasz, jej więc nie, wiesz.

Carla: A ty ją znasz ?

Bradley: Nie osobiście, ale można powiedzieć, że tak.

Carla: No właśnie! To tak samo, jak bym powiedziała, że Justin Bieber jest moim mężem, a nigdy go nie widziałam, ale wracają do tematu naszej jakże interesującej dyskusji, a co jeśli twoja kochana Zooey wcale nie jest taka cudowna i udaje osobę, którą chcesz w niej widzieć !??

Cholera, ona ma rację. 

Minutę później przyszło mi w wiadomości zdjęcie Zooey bez makijażu z podkrążonymi oczami i niedoskonałościami. Z dopiskiem,

Carla: Idealna :))

Od razu na mojej twarzy pojawił się uśmiech, bo przecież to było zabawne.

Bradley: Dobra mała masz rację.

Carla: I znów to robisz!

Bradley: Ale coo ?

Carla: Oceniasz nie znajądz mnie, a co jeśli jestem gruba i nie mogę wstać z łóżka. ?!!!

Bradley: A jesteś ?

Carla: Niee..

Bradley: Więc nie ma problemu MAŁA <3

Carla: No dobra.

Bradley: Kropka nienawiści?

Carla: Dokładnie.

Bradley: Hehehe, Rozumiem, że mój urok cię tak zaskoczył. 

Carla: Boże człowieku!!  Dobra muszę iść, na razie.

Bradley: Do usłyszenia :)

Wyłączyłem laptopa.