Bars & Melody, skating and my stupid life✔

☆20☆

Po skończeniu lekcji razem z Leo ruszyliśmy w stronę domu. Musiałam wziąść deskorolkę z pokoju bo akurat dzisiaj jej nie wzięłam. Leo miał swoją przy sobie więc poszedł ze mną. Kiedy tak szliśmy w tym niezręcznym milczeniu zastanawiałam się kto pierwszy się odezwie. Kiedy byliśmy już prawie przy moim domu, Leo zapytał się mnie
-Hmm jak tam u Jagi?- Szczerze? Tego pytania się nie spodziewałam. Widząc moje zdziwienie wyjaśnił.
- No bo, dawno z nią nie rozmawiałem a ty się z nią widzisz prawie cały czas.- Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Napewno nie powiem mu co do niego czuje. Jaga musi to zrobić sama. W tej sytuacji powiedziałam bardzo ogólnie.
- Jest trochę przygnębiona ale tak to u niej wszystko dobrze.
- A dlaczego jest przygnębiona?- O-o tego się nie spodziewałam. To był zły pomysł mówić że Jagoda jest przygnębiona.
- Hmm dostała jedynkę z kartkówki na matmie.- Nic lepszego nie umiałam wymyśleć.
- Na pewno ją poprawi.
- Hmm pewnie masz rację- Dalej szliśmy już w ciszy. Kiedy doszliśmy do mojego domu wzięłam deskorolkę i wróciłam do Leo. Przez pierwsze pięć minut jechaliśmy w ciszy. Nagle przypomniała mi się melodia ulubionej piosenki. Zaczęłam ją nucić zapominając że Leo jest koło mnie.

Be-a-utiful
don't tell me no because I'm being truthful
When I tell you're perfection
take a minute look at your reflection
Never put yourself down
cause I'm going to lift you up before you drown
When I see you in the crowd
the beat of my heart only gets louder

Your hair, your eyes, your style
the way that you stretch and the way that you smile
Girl I have been watching you for a while
You will be making me run for a mile
Your personality is too much to handle,
you light up the room like a candle
Can't you see girl, I hope you believe in destiny

The day I met you I became somebody, now
I'm standing next to you
You make me feel like somebody, tell me
what you want to do
I just want to be with you, Tell me baby
what you want to do

Ta piosenka podoba mi się szczególnie. Jej przekaz bardzo mi się podoba. Kiedy doszłam do rapu Leo mój przyjaciel zaczął śpiewać. Kiedy usłyszałam jego głos przypomniało mi się że on też tu jest. Od razu zrobiło mi się głupio. Nie cierpię kiedy ktoś słucha jak śpiewam. Kiedy mieszkałam jeszcze w Polsce śpiewałam dla pocieszenia. Była to taka rzecz której matka nie mogła mi zakazać bo o niej nie wiedziała.
Kiedy nagle zamilkłam Leo spojrzał na mnie ździwiony ale o nic nie pytał.
Kiedy byliśmy w skateparku Leo już otworzył buzię żeby o coś zapytać ale ktoś inny go uprzedził
- Czy ja tu widzę tą szmatę i cnotkę Ali?

Sorry że rozdział pojawia się dopiero dzisiaj ale moj przyjaciółka oblała mnie wczoraj wrzątkiem i nie zabardzo miałam jak napisać rozdział. Przepraszam za jakiekolwiek błędy ale piszę na moim cudownym telefonie.