(Godzina póżniej )
Optimus wracał do swojego pokoju nikogo tam nie znalazł nie wiedział co się z nim dzieje albo miał zwidy albo nie wie sam co się z nim dzieje dzisiaj . Kiedy doszedł do swojego pokoju przeciągną się wpisał kod do drzwi po wejściu praktycznie to powiedział co prawie obudziło arcee z jej słodkiego snu i nawet jej nie zauważył muwiącO rany mam dość -powiedział głośno przecierać bardzo zmęczone optyki (inaczej oczy ) za sobą usłyszał ciche ziewanie jak się odwrucił nie wiedział co miał powiedzieć w słabym świetle było widać jego żonę jego arcee słodko śpiącą na jego koi nie spodziewał się tego powoli i pocichu podszedł do niej praktycznie kładąc się koło niej przyciągając bliżej ją muwiąc cicho
Dobranoc i kocham cie muj swetspark -powiedział zasypiajac miejac w delikatnych obięciach arcee i nic więcej nie chciał tylko ja
Sen
Optimus był na korbcu ślubnym koło niego stała jego żona arcee była usmiechnieta na przeciwko mnie stał clifjanper , wheljack i bulkchead mieli uśmiechy na twarzach ,a naprzeciwko arcee stała sapphira z maxem i Silverstar każdy z nich miał po słodkim uśmiechu na twarzach nie spodziewali się tego po wyznaniu sobie miłości i po założeniu obronczek ślubnych pocałowali się cała sala runela oklaskami i gratulacjami z daleka było widać ojca arcee ktury miał wściekły wyraz twarzy tak był wściekły ze optimus myślał że rozwalił ceremonię zaślubin ale tego nie zrobił po prostu odszedł i nigdy więcej go nie zobaczyliśmy. ...bawiliśmy się do samego rana nic nie zaszkodziło tej ceremonii zaślubin po końcowej inprezie optimus wziął arcee na ręce i zaniósł ja do pokoju i ch wspulnego tam spędzili razem resztę nocy .
Koniec snu
CZYTASZ
To nie jest jeszcze koniec!!!
FanfictionMam nadzieje, że wam się spodoba to zmienione opowiadanie :)