Rozdział 4

2.4K 128 43
                                    

Rozmawiałem z nią całą noc. Poznałem jej przeszłość - nie zbyt miłą przeszłość, dowiedziałem się co lubi jeść ,oglądać , robić i wiele innych ciekawych rzeczy. Byłem taki rozluźniony zresztą nadal jestem. Ta dziewczyna... tak na mnie działa. Jest jedyną kobietą w moim życiu, której powiedziałem o sobie więcej, niż nawet wie mój brat czy przyjaciel. Ona jest taka inna. Bije od niej entuzjazmem, choć wiem , że jest samotna. Mam zamiar to zmienić, chcę się do niej  jeszcze bardziej zbliżyć. Chcę , aby nazywała mnie przyjacielem. Chcę być dla niej oparciem, chronić ją przed ludźmi pokroju jej rodziców. Chcę po prostu być przy niej. Ale czy ona tego chcę? Mam nadzieję, że tak. Jakoś nie mogę , a nawet nie potrafię sobie wyobrazić tego , że po wyjeździe stąd nasz kontakt miałby się urwać. Dlatego nie dopuszczę do tego. No kto by pomyślał? Ledwo minął dzień, od naszego poznania się, a ona już jest dla mnie ważna.

Pogaduchy, jak wcześniej wspomniałem zajęły nam całą noc i poranek. Była godzina jedenasta. Udałem się do lasku , zaspokoić potrzeby fizjologiczne, a gdy wróciłem z nadzieją kontynuowania rozmowy, zastałem Sakurę jak cicho pochrapywała. Wygląda uroczo jak śpi. Kąciki moich ust powędrowały ku górze. Zabrałem jej - już chyba piąte - piwo z ręki. Ma dziewczyna głowę do picia. Okryłem ją swoją bluzą , po czym usiadłem obok. Muszę wziąć od niej numer telefonu, niech nie myśli , że dam jej o sobie zapomnieć. A może ona też chce utrzymać dalszy kontakt ? Przeniosłem wzrok z wędek na nią. Jest taka piękna, taka niewinna. Wyciągnąłem dłoń i odgarnąłem niesforny kosmyk włosów z jej twarzy. Nie cofnąłem ręki, chciałem jeszcze przez chwilę poczuć jej miękką skórę. Nie wiem, co we mnie wstąpiło ale zacząłem gładzić ją po policzku. Nagle złapała moją rękę, położyła na niej głowę i wtuliła się w nią. Po moim ciele rozlało się przyjemne ciepło. Serce mi prawie wyskoczyło, gdy cicho ale słyszalnie wypowiedziała moje imię przez sen. Śni o mnie? A czy myśli? Bo ja się przyłapałem na tym, że moje myśli od jakiegoś czasu dotyczą tylko jej osoby. Przypomniały mi się słowa Itachiego - ,, Weź znajdź se dziewczynę, może ona zmieni coś w Twoim ciężkim charakterze ''. Czy to Sakura? Czy to, że się spotkaliśmy to przeznaczenie czy tylko zbieg okoliczności? Ona w każdym calu jest dziewczyną, jaką sobie wymarzyłem. Przy niej ani razu nie pomyślałem, o tym aby być chłodnym i opryskliwym jak na co dzień. Nie mógłbym źle się do nie odezwać , ani jej obrazić. Przy niej moje lodowate serce , zaczęło się topić... Czy ona mogłaby kiedyś stanąć u mego boku, jako pani Uchiha? Dlaczego tak myślę? Chociażby dlatego , że teraz przed samym sobą , mogę szczerze przyznać, że jestem nią totalnie zauroczony. Sam nie wierze, że to mówię , ale tak jest. Miłość od pierwszego wejrzenia? Nigdy w to nie wierzyłem, ale teraz zaczynam się poważnie zastanawiać czy taka miłość aby na pewno nie istnieje. Na chwilę obecną nie potrafię dobrze się określić, ale mam zamiar pielęgnować tę znajomość i odkryć swoje uczucia.

Usłyszałem dzwoneczek. Branie. Wyciągnąłem delikatnie rękę spod głowy Sakury i poszedłem zająć się wędką. Ryba była wielka, bardzo wielka. Co to jakiś potwór z Loch Ness? Hamulec w kołowrotku mi puszcza ! Zmagałem się z nią dobrą godzinę, a gdy byłem już pewny zwycięstwa, to przypomniało mi się , że nie wyjąłem podbieraka z auta. Przekląłem siarczyście, wiedząc , że nie wyciągnę tego potwora, bez owego przedmiotu.

- Ehh, co się tak cackasz? - Usłyszałem ten melodyjny głos.

Nie zdążyłem odpowiedzieć, bo dziewczyna wlazła do wody i po raz drugi wyciągnęła rybę własnymi rękoma. No tak, bo po co komu podbierak? Pokręciłem głową z uśmiechem , gdy cmoknęła - teraz naszą wspólną - zdobycz. To chyba jakiś jej nawyk czy rytuał, bo robi to za każdym razem jak wyciągnie rybę - małą, czy dużą.

- Jesteś niemożliwa.

- Dlaczego? - Przechyliła lekko głowę w bok, tak też często robi.

Wodziłem za nią wzrokiem, gdy wrzucała rybę do siatki, a potem do mnie podeszła.

SasuSaku - Od pierwszego wejrzeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz