Prolog

1.5K 69 3
                                    


Jest głośno, bardzo głośno. Czuje jak alkohol daje o sobie znać, ale staram się o tym nie myśleć, żeby nie zepsuć sobie zabawy. To jest moja codzienność. Alkohol, narkotyki, chłopcy.

To ostatni tydzień wakacji i czeka mnie ostatni rok w tej szkole.
Nie wiem co zrobię po liceum, nigdy nie myślałam poważnie o planach na przyszłość.
Jedynie co chce teraz robić to się bawić.

Ocieram się ciałem o kolege mojego brata -Zayna. Jest kurewsko przystojny, a ja chcę zaszaleć. Biorę ostatni łyk mojego drinka i łączę usta z mulatem. Całuje wolno, ale zachłannie i namiętnie. Łapię jego rękę i prowadzę na górę do sypialni.
-Zróbmy coś zboczonego, coś co będziemy pamiętać długo- mówię. Ale mulat nie reaguje i tylko mnie całuje. -Proszę, co Ci szkodzi- powtarzam.
-Jesteś siostrą mojego kumpla Tess, nie mogę- syczy.

Wstaję z łóżka i staram się nie zachwiać, jednak mi to nie wychodzi i tracę równowagę.. Upadam, uderzając głową o kant półki nocnej.. 

Teraz jest ciemno

Salvation/ n.h. ✔Where stories live. Discover now