18. "On chce ciebie,dlatego nie powinnaś dbać o to kto chce jego."

23.1K 1.2K 964
                                    

Abi's POV:

- A co jeśli poproszę, żebyś została moją parą nawet po studniówce?

O mój Boże co j mam zrobić? On właśnie pyta czy zostanę jego dziewczyną? Z jednej strony tak cholernie chcę, a z drugiej tak bardzo się boję. Zamknęłam oczy i ciężko wzdychnęłam, a później znów na niego spojrzałam. Był ubrany w garnitur,który tak samo jak jego dopasowana koszula, był w kolorze czarnym. Miał do tego czarną muchę i zaraz prawdopodobnie dostanę oczoorgazmu bo wygląda tak cholernie dobrze, pomimo że jego dzisiejsza garderoba jest ograniczona do jednego koloru.

- Odpowiesz coś?

- Ja nie wiem... Chodzi o to, że... Możemy później wrócić do tego tematu?

Pokiwał głową, ale widziałam zawód w jego oczach. Czy t możliwe, że się przejął? Nie powiedziałam nie, ale nie chce teraz pod wpływem emocji podejmować decyzji. Zabrał z samochodu kwiaty i torbę z sukienką, a ja musiałam coś zrobić bo jego przygnębiona twarz sprawiała, że miałam ochotę dać sobie w twarz. Kiedy zamykał drzwi wykorzystałam szansę i go pocałowałam, a on później puścił mi oczko i myślę, że zaczeka na moją odpowiedź. Weszliśmy do mojego domu, a moje ciało całe się trzęsło z podekscytowania i dosłownie nie wiedziałam co mam zrobić, bo zostały jakieś dwie godziny do rozpoczęcia przyjęcia. Niall wszedł za mną do kuchni, a ja wlałam wody do flakonu żeby wstawić kwiaty. Później zapanowała między nami dziwna cisza, ale kiedy zaczęłam dłużej mu się przyglądać zagryzł wargę i zaczął kręcić głową z uśmiechem.

- To jest takie popieprzone wiesz?

Ściągnęłam brwi bo zdziwiło mnie to co mówił.

- Zanim cię spotkałem nie wiedziałem jak to jest po prostu patrzeć na kogoś i uśmiechać się bez żadnej pieprzonej przyczyny.

- Oh Boże czy ty jesteś na haju? - zatkałam sobie dłonią oczy bo to co powiedział było tak bardzo słodkie.

- Nope. - wzruszył ramionami i nadal się uśmiechał. Zawstydziłam się jeszcze bardziej, dlatego minęłam go i szłam w stronę mojego pokoju, żebym mogła zacząć się szykować. Usiadłam przy toaletce, a w lustrze zauważyłam, że Niall ściągnął marynarkę, następnie koszulę i buty, po czym położył się na moim łóżku. Uniosłam brwi patrząc na jego odbicie w lustrze, a po jakimś czasie on również na mnie spojrzał.

- No co nie chce żeby mi się koszula pomięła.

- Nic nie mówię.

Uśmiechnęłam się i zaczęłam się malować, ale co chwila jednak spoglądałam na Nialla.

Niall's POV:

Kiedy tak na nią patrzę to czuję, że kocham ją tak mocno, że zapominam żebym nienawidził siebie i swojego życia tak bardzo jak zwykle. Kiedy dzisiaj wstałem tak wcześnie tylko po to żeby zdobyć tą sukienkę i kupić jej kwiaty, cały czas myślałem jak pięknie będzie wyglądała kiedy sprawie jej tym radość i nie będzie mogła powstrzymać uśmiechu. Staram się jej zaimponować, żeby pozbyć się tego pieprzonego uczucia. Przy niej nie czuję się jak śmieć i to sprawia, że czasami myślę, że może jednak nie jestem taki najgorszy, że nie będę taki jak ojciec. Teraz widzę, że Denise miała rację mówiąc, że mogę zamknąć oczy na rzeczy, których nie chce widzieć, ale nie zamknę serca na rzeczy których nie chce czuć. Tak cholernie chce jej, tak bardzo jej pragnę, że to brzmi dla mnie jak jakiś pieprzony żart bo nigdy nie miałem takich uczuć względem kogoś. Wbrew pozorom naprawdę czuję więcej niż myślałem, że mogę czuć do kogoś.

- Nie patrz tak, krępuje się.

Usłyszałem jej głos, a później nie mogłem pohamować uśmiechu.

Hey princess, I'm an asshole ~N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz