Baekhyun: Jungkook wróciłeś już do siebie?
Chanyeol: Daj jakiś znak życia.
Mingyu: Jungkook do cholery, to przestaje być zabawne.
Lisa: Dlaczego nic nam nie mówisz i ciągle nas okłamujesz?
Rose: Jesteśmy twoimi przyjaciółmi, przecież możesz nam ufać.
Baekhyun: Jeśli masz jakiś problem to możesz nam powiedzieć, przecież wiesz o tym.
Chanyeol: Postaramy się ci pomóc.
Lisa: Nie trzymaj tego w sobie młody, zawsze możesz na nas liczyć.
Jungkook: Dlaczego nie możecie zrozumieć, że przez chwilę chcę być sam?
Mingyu: Dobrze wiesz, że jeśli byś nas poprosił abyśmy zostawili cię w spokoju, to byśmy to zrobili. Ale ty jednak z dnia na dzień, przestałeś się do nas odzywać i pojawiać się na uczelni. Chcesz zawalić pierwszy rok studiów?
Jungkook: Nie zawalę. Dostali informację o mojej nieobecności na najbliższe trzy tygodnie.
Baekhyun: Na trzy tygodnie?
Jungkook: Na początku miał być tydzień, ale terapeutka powiedziała, że to za mało na nasze spotkania i potrzebuję więcej.
Baekhyun: Wróciłeś na terapię?
Jungkook: Wróciłem, bo chęć brania narkotyków rosła z dnia na dzień, aż w końcu znalazłem pierwszego lepszego dilera i wziąłem. Wiecie jak to mówią "ćpun zawsze zostanie ćpunem"
Chanyeol: Ale ty nie jesteś ćpunem i walczysz z tym.
Jungkook: Walczę, ale za każdym razem się poddaję.
Mingyu: Czy to przez to, że Taehyung znowu jest w twoim życiu?
Jungkook: Nie.
Lisa: To przez co?
Jungkook: Pamiętacie Soobina i całą tamtą trójkę?
Mingyu: Sehun, Soobin oraz San. Trzy pierdolone chuje.
Chanyeol: Co z nimi?
Jungkook: Dziwnym trafem uczęszczają na tą samą terapię co ja. Nic się nie zmienili.
Mingyu: Zrobili ci coś?
Jungkook: Nie, ale próbowali. Nie zmienili się nawet pod względem siły, tylko dwa lata temu, to oni byli tymi silniejszymi, a ja tym słabszym. Teraz jest na odwrót.
Baekhyun: Pobiłeś ich w końcu?
Jungkook: Nah, przemoc nie jest rozwiązaniem, a to, że kilka lat temu, kilka razy im oddałem nic nie znaczy. Zaczęli wpływać mi na psyche. Dowiedzieli się, że ćpałem, że rozstałem się z Tae i, że moja mama jest poważnie chora.
Mingyu: Trzeba ich porządnie wyjaśnić, bo takie kurwy jak oni trzeba tępić, a nie pozwolić normalnie żyć.
Lisa: Chyba nie zamierzasz ich być?
Mingyu: Oczywiście, że zamierzam. Jungkook jest dla mnie jak młodszy brat, więc to normalne, że nie puszczę tego płazem.
Lisa: Ich jest trzech, a ty jeden. Co jeśli zrobią ci coś poważnego?
Mingyu: Nie jestem jeden, jest jeszcze Baek, Yeol i jak się ugadam to cała tamta szóstaka.
Rose: Jaka szóstak?
Mingyu: Taehyung, Jimin, Yoongi, Jin, Hoseok i Namjoon.
Chanyeol: Ty jesteś pojebany.
Baekhyun: Mingyu ma rację, chłopaki na pewno staną po stronę Kooka. Po za tym, ja też mam zamiar się zabawić.
Lisa: Nie wiem czy to dobry pomysł. Co jak stanie się wam coś poważnego?
Rose: Lisa ma rację, przemyślcie to.
Mingyu: Przemyślimy.
YOU ARE READING
Darling//TAEKOOK
RandomInstagram Chat Opisy Top:Tae Bottom: Jungkook Wszelkie podobieństwa nie są celowe.