Rozdział 35

41 5 0
                                    

Cóż, to nie było tylko dzisiaj

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Cóż, to nie było tylko dzisiaj. Jaekyung zawsze był w dobrym nastroju przez ostatnie kilka dni. Jego uderzenie było doskonałe, a jego rekordy jeszcze lepsze. Jiheon nie mógł zrozumieć dlaczego. Rutyna Jaekyunga pozostała taka sama - ćwiczyć, jeść, odpoczywać, ćwiczyć - ale dlaczego jego stan nagle tak bardzo się poprawił?

W międzyczasie nic się nie zmieniło, z wyjątkiem tego, że Jiheon poszedł z nim kilka razy na basen.

Jednak to nie mogło być powodem. Za każdym razem, gdy Jiheon pływał, upewniał się, że nie przeszkadza Jaekyungowi. Jaekyung skupiał się na treningu tak jak zwykle, podczas gdy Jiheon nie robił nic poza pływaniem przez około 40 minut samemu na najdalszym pasie, aby nie przeszkadzać Jaekyungowi. Cóż, ta dwójka nigdy nie miała żadnego starcia ani rozmowy.

Jednakże, kiedy Jaekyung robił sobie przerwę podczas treningu, obserwował pływającego Jiheona.

Początkowo Jaekyung zwykle zakrywał twarz ręcznikiem i leżał nieruchomo na ławce przy basenie, prawie jakby był martwy. Po dziesięciu minutach odpoczynku zanurzał się z powrotem w wodzie.

Ale kiedy Jiheon tam był, Jaekyung zachowywał się inaczej. W ogóle się nie kładł, po prostu pozostawał w wodzie. Opierając się o linę lub kafelki, jego wzrok był utkwiony w Jiheonie płynącym na ostatnim torze.

Jiheon miał ochotę zapytać, na co patrzy, ale obawiał się rozmowy, która mogłaby zakłócić rytm treningu Jaekyunga. Pozostał więc milczący.

Jaekyung obserwował go przez długi czas, ale kiedy przerwa się skończyła, natychmiast zaczął ponownie trenować i szybko skupił się na swoich ruchach, jakby zapomniał o istnieniu Jiheona.

Jiheon obawiał się, że może przeszkadzać Jaekyungowi w treningu, ale wyglądało na to, że tak nie było. Wręcz przeciwnie, wyniki Jaekyunga poprawiły się, a jego kondycja była nienaganna.

Ale czy powinienem na razie przestać dołączać do niego na basenie? Zostało tylko około 15 dni do zawodów, więc rozsądnie jest zminimalizować wszelkie potencjalne czynniki rozpraszające....

Ale to rozmowa na inny dzień...

- Panie Kwon Jaekyung, myślę, że może pan wyjść jak tylko skończy pan makijaż! - Właśnie wtedy jeden z pracowników otworzył drzwi do poczekalni bez pukania. Wykrzyczał tylko te słowa, po czym zniknął.

- Wygląda na to, że zaraz zaczną się zdjęcia. - Dotyk makijażystki stał się bardziej przyspieszony. W końcu skończyła swoją pracę, nadając ustom Jaekyunga ostateczny kolor. - Co o tym sądzisz? Idealny, prawda? - Duma promieniowała od wizażystki, która z uśmiechem porządkowała swoje przybory.

- Zdecydowanie tak - Jiheon był zaskoczony. Makijaż był subtelny; obejmował tylko jasną bazę na usta i nieco ciemniejsze brwi. Ale już samo to zmieniło wrażenie Jaekyunga.

DASHWhere stories live. Discover now