16. "To mniej boli, niż gdyby złamał ci serce będąc z tobą."

Zacznij od początku
                                    

- To tylko burza.

- Dla ciebie, dla mnie to najgorsze co może być.

- Najgorsze? więc chyba jeszcze nie miałaś do czynienia z najgorszymi rzeczami na tym świecie księżniczko.

Księżniczko.

On nazwał mnie księżniczką.

Mój żołądek wariuje.

Zaraz umrę.

- Dobrze,więc po prostu nienawidzę burzy. Tych grzmotów, piorunów... - jak na złość zagrzmiało, jakby co najmniej połowa świata się zawaliła, a ja zamknęłam oczy i przeczekiwałam te okropne kilka sekund.

- Trzeba cię czymś zająć, żebyś nie myślała o pogodzie.

- Co konkretnie masz na myśli? - zapytałam nie wiedząc dokąd zmierza.

- Zagramy w dwadzieścia pytań?Ale...

-Ale co?

- Po każdym pytaniu ściągamy jakieś ubranie.

- Nie!

Chyba sobie żartuje?!

Mam tylko bluzę, cienką koszulkę i legginsy, do tego bieliznę i skarpetki. Starczy mi ubrań na trzy pytania, a ja na pewno nie zdejmę przy nim bielizny. Wiem, że widział już mnie w połowie rozebraną jakiś czas temu, ale teraz to co innego.

- Więc nie gramy. - uśmiechnął się. - Myślałem, że należysz do tych bardziej odważnych.

- Mówi to osoba, która jest ubrana na cebulkę, do osoby która jest przy niej prawie naga.

- Ty naga? Przecież masz rzeczy.

- Które wystarcza mi na max trzy pytania.

- Ja myślę, że spokojnie zadałabyś sześć, a może nawet siedem pytań.

- Ugh. Nie. Jesteś zboczony Niall...

Niby miałam miliony pytań już od dawna ułożonych w głowie, które chciałam mu zadać i znać na nie odpowiedź, a teraz nie mogłam żadnego z nich sobie przypomnieć. Taka okropna pustka, szmery obijające się o wnętrze mojej głowy.

- Masz do mnie aż dwadzieścia pytań?! - zapytałam widocznie zdziwiona, a wtedy poczułam jego dłoń na moim ramieniu.

- Nie koniecznie tyle, ale chciałabym kilka rzeczy wiedzieć.

Wędrował ręką po moim ramieniu co sprawiało, że było mi cieplej, a przez to, że ciągle gapiłam się w jego oczy przestałam zwracać uwagę na to co działo się za oknem.

- Nie możesz zapytać bez tej całej gry i rozbierania się?

- Mogę, ale wtedy nie będzie zabawy.

- Po prostu zapytaj.

Przewrócił oczami i ja wiem, jestem wręcz pewna, że tak mu zostanie już kiedyś na zawsze. Przysunął się do mnie bliżej, a później przełożył swoje prawe kolano przez moje lewe udo, a ja doszłam do wniosku, że chciałby być przytulony. Przylgnęłam do jego ciała tak, że mógł przełożyć rękę przez moje ciało i oprzeć głowę na moich piersiach.

- Twoje serce tak fajnie bije. - dobrze, że tego nie widzi bo zapewne wyglądam jak jakiś zjeb ponieważ cieszę się sama do siebie i moje serce mięknie przez jego słowa. Włożyłam rękę w jego włosy i się nimi bawiłam, pomimo tego że były jeszcze wilgotne.

- Przyspiesza.

Ponieważ jesteś obok.

- Bo się boję.

Hey princess, I'm an asshole ~N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz