10☆Piekło

544 26 66
                                    

Tony-

Co ja do kurwy robię?

Dobra to nie czas na rozmyślania muszę znaleść siostrę i pojechać do tego pierdolnika

-Hailie!-krzyknąłem na parterze nigdzie jej nie widziałem

-Tu jestem-usłyszałem krzyk z garażu więc poszłem a tam ona czekająca

-To jedziemy-powiedziała jakby to ona prowadziła ta jej nienawiść rozwalała mnie od środka

-Ta-odpowiedziałem cicho zrezygnowany wsiadłem do mojego ulubionego czerwonego sportowego auta na miejsce kierowcy a ona poszła na miejsce z tyłu za mną więc się odwróciłem

-Ej ale chcę cię widzieć-nie chciałem czuć że jej tu nie ma nie wiem czemu

-Z jakiej racji?-odpowiedziała wiadomo jakim tonem

-Nie, dyskutuj-gdy położyłem rękę na kierownicy zaczęła mnie ona napierdalać więc nie wiedziałem czy to dobry pomysł abym prowadził ale dobra już trudno nie miałem wyboru

___

Shane-

Tony podniósł na mnie rękę i mnie walnął w policzek poczułem pieczenie i jak mi twarz czerwienieje

-Nie tykaj mnie pedale!-wykrzyczał i pomaszerował wściekle do schodów ja stanęłem jak wryty i się zastanawiałem

Co tu się kurwa stało?!
Nic mu nie zrobiłem do cholery
Chyba Tony ma trudne chwile

Lekcje miałem na 9 więc miałem jeszcze czas poszłem do siebie i zaczęłem oglądać jakieś tiktoki do czasu kiedy będę musiał wyjść ale nagle wstałem coś mnie natchnęło aby pójść do łazienki i zobaczyć się w lustrze

Kurwa no nie miałem ślad po jego plaskaczu wyglądałem jakbym za ostro podrywał jakąś dziewczynę która równie w ostry sposób dała mi kosza

Japierdole mam nadzieje że mi tak nie zostanie bo się złamie w pół

___

Tony-

Byliśmy już prawie pod szkołą ręka piekła mnie cholernie ale musiałem wytrzymać

Gdy już dotarliśmy poszliśmy a ja wyglądałem jak wrak człowieka pognieciona koszula wielkie wory pod oczami a na dodatek zabandażowana ręka która zaczęła już powoli przeciekać krwią

Hailie wyskoczyła z auta jakby jakiegoś objawienia dostała a ja miałem chuj dużo do roboty musiałem nadrobić dwa dni nieobecności i na dodatek musiałem gadać z tymi moim chuj nie kolegami (nie chciałem z nimi gadać)

-Hej stary, kiepsko wyglądasz-stwierdził jeden z moich znajomych na co wpierdolil się do jego zdania drugi z znajomych którego nie lubiłem bo w chuj wkurwiał mnie i podpierdalał innym żarty

-Zerwała z tobą dziewczyna? Haha-zaśmiał się ironicznie to mi wystarczyło aby podejść do niego i go złapać za gardło chciałem mu przegryść tętnice, tak mnie wkurwiał ale wiedziałem że nie dałbym rady

Gdy słyszałem że się dusić puściłem I odeszłem od tej grupki debili bo ile można się z nimi użerać napewno wiedziałem że byli Wszyscy zdziwieni moim zachowaniem ale czy

To mnie obchodziło? Nie.

Niby trochę spałem ale jednak złe sny bardzo wpływały na moją psychikę i już ledwo chodziłem poszłem na lekcje wiedziałem że na następnej dojdzie Shane (był na zajęciach)

Lekcja była chujowa bo to była geografia kto normalny lubi geografie? jak spekulowałem na następną geografie Przyszedł Shane z zajęć

Chciałem zapaść się pod ziemię jak zobaczyłem na jego policzku ślad mojej łapy

O jeden buch za dużo ~ 𝑇𝑜𝑛𝑦 𝑚𝑜𝑛𝑒𝑡  (13+) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz