10•Back home

23 2 0
                                    

Szukałaś bruneta wszędzie, już niemal straciłaś nadzieję, lecz nagle ujrzałaś kogoś chodząc po chodniku z maską i sylwetką dobrze ci znaną.

Czy to on?

Zaparkowałaś niedaleko autem i wybiegłaś w kierunku osoby która przypominała ci Soobina. Zbliżając się coraz pewniejsza byłaś że to on.

- Soobin?!- Złapałaś go za rękaw a on stanął nie reagując na to że go znalazłaś.

- y/n ...- Opuścił wzrok.

- Wszystko jest okej... wróćmy do domu i porozmawiajmy.- Próbowałaś poluźnić sytuacje chociaż miałaś tyle pytań.

- Nie wiem.- Odpowiedział niepewnie dalej nie patrząc ci w oczy.

- Słuchaj... nie wiem o czym teraz myślisz ale wiem że jest zimno i kupiłam rzeczy na twarożek.- Podeszłaś bliżej żeby ujrzeć jego twarz.

Choi mial czerwone oczy i leciutko spuchnięte. Nie wiedział co odpowiedzieć więc pochylił się i opuścił głowę na twym ramieniu. Po czasie jakimś cudem dałaś radę zaprowadzić go w kierunku auta żeby wrócić do domu. Czułaś ulgę wiedząc że znalazłaś bruneta i jest przy tobie, nigdy więcej nie chciałaś go stracić. Patrząc na niego nie wiedząc o czym myśli i co jest jego następny krok... bardzo cie to martwiło. Przez cały czas siedział cicho obserwując domy koło których przejeżdżaliście.

- Y/n?- Zaczął niepewnie.

- T-tak?- Nadal zmartwiona nie spodziewałaś sie że chłopak sie odezwie.

- Ja naprawdę przepraszam... wiem że sie o mnie martwisz. Wiem że o mnie walczysz i się tyle starasz żebym... miał inne podejście do życia. Ja nie wiem co zrobić żeby ci się odwdzięczyć za to wszystko co dla mnie robisz.- Powiedział z głową w dół chcąc kontynuując dalej, lecz dojechaliście do mieszkania.

Wyłączyłaś silnik i spojrzałaś na niego biorąc go za policzek, żeby wasze oczy się spotkały.- Soobin tym że jesteś ze mną, odwdzięczasz mi sie za wszystko.- Powiedziałaś i złożyłaś mu czuły pocałunek łącząc na moment usta.

...

Na drugi dzień wstałaś rano żeby pójść do pracy. Nie spodziewałaś się ale tego, że ktoś jeszcze się, tak wcześnie obudzi.

- Soobin ty już nie śpisz?- Zaskoczona podeszłaś do niego.

- Tak wstałem, jakoś nie mogłem spać i chciałem też się z tobą pożegnać przed pracą.- Uśmiechnął się co cię bardzo ucieszyło.

Objął cię i nie zamierzał pościć. Czułaś się w jego ramionach bezpieczna, do tego czułaś bicie jego serca. To cię upewniało że ta chwila jest realna. Szczególnie od wczoraj wasza więź się jeszcze mocniej rozwinęła. Miałaś nadzieję że najgorsze już za wami i teraz trzeba już tylko iść przed siebie. Taką miałaś nadzieję...

- Dobra muszę już iść, widzimy się później.- Pocałowałaś go w policzek i ruszyłaś do roboty.

- Uważaj na siebie.- Powiedział z troskliwym głosem.

- Tak będę! A w ogóle to możliwe że się dziś szybciej wyrwę z pracy. To będziemy mogli sobie trochę czasu spędzić razem.- Ubrałaś kurtkę i buty a on się ucieszył na fakt, że najprawdopodobniej wrócisz wcześniej.

... Some hours later

Pov: Soobin

Odkąd poszła y/n do pracy, nie mogłem już zasnąć. Dlatego przez cały czas oglądałem jakieś seriale, objadając się przekąskami. Z niecierpliwością oczekiwałem dziewczynę.

Po południu, jak już znudzony leżałem na sofie, usłyszałam nagły dzwonek do drzwi. Następnie bardzo podekscytowany podbiegłem do drzwi, sięgając po klamkę.

To napewno ona!!! :)

- Y/n nie wiesz nawet jak dłuuugo na ciebie czek-.- Normalnie zamarzłem. Przede mną nie stała osoba którą tak bardzo oczekiwałem, tylko nieznajoma mi twarz.

- S-s-soob-bin t-to t ty?????- Odezwała się dziewczyna z otwartą buzią, nie dowierzając że stoi przed nią znany Idol.

Kiwnąłem głową i sam przez moment nie wiedziałem co jeszcze powiedzieć.

- CO TY TU ROBISZ??!! Y/n wie że tu jesteś???NIE MÓW MI ŻE JESTEŚ ZŁODZIEJEM?!?!- Wskazała na Ciebie podejrzanie palcem ja od niej nieco odskoczyłem.

Po czasie doszło do mnie, że to napewno ta słynna przyjaciółka od y/n.- Nazywasz się Hanna?- Zapytałem spokojnie żeby jakoś do niej dotrzeć w tym całym chaosie.

- Taa...aaak? SKĄD ZNASZ MOJE IMIĘ!!??- Zdezorientowana nie wiedziała co ze sobą począć.

- Ehm no słyszałem o tobie wiele od y/n.- Uśmiechnąłem się czule.

- CZEKAJ to ona wie że tu jesteś???- Zapytała a ja tylko kiwnąłem niewinnie głową.

Wyglądało jakby jej się powoli słabo robiło. I oczywiście miałem rację. Nie minęła sekunda a dziewczyna już zemdlała lecąc w moją stronę. W ostatniej chwili ją złapałem a następnie przeniosłem ją do środka na sofę.

Mam nadzieję że wszystko okej z nią.

- Hallo??!! Wstawaj... Halloooo.- Szturchałem ją lekko żeby się obudziła.

- Czekaj c-co? Co się dzieje?- Biedna starała się ogarnąć w tej sytuacji.

- Napewno mnie znasz, to już nie będę nic przed tobą ukrywał. Tym bardziej że jesteś przyjaciółką y/n.- Przyznałem się.

- Huh?

- Dobra na spokojnie, pierw napij się czegoś... zrobię ci herbatkę.- Postanowiłem jakoś rozluźnić atmosferę.

...

- A więc... wytłumacz mi wszystko!- Trochę zła zaczęła rozmowę.

- Po pierwsze musisz wiedzieć, że y/n tu nic nie jest winna. To ja jej kazałem nikomu nic nie mówić że tu jestem.- Przyznałem się czekając na jej reakcje.

- Aha... co dalej.- Zmieszana słuchała uważnie.

- No i wtedy jak ci powiedziała o króliku przez telefon co nie, to chciała powiedzieć o mnie, ale przyłapałem ją przy tym. Więc wtedy prosiłem żeby ci nic nie mówiła. Rozumiesz?

- Chyba tak... ale nie wiem, potrzebuje czasu żeby to wszystko przetrawić.- Wpatrzona w sufit starała się zrozumieć sytuację.

Nie chciałem jej przeszkadzać, jednak myślałem jak wzbudzić jej zaufanie i zyskać jej przyjaźń.

- Słuchasz Kpop?- Zapytałem chcąc zacząć jakiś temat.

- Oczywiście że tak! Moja ulubiona grupa to Nct dream ale lubię też BTS, Enhypen, New Jeans, TXT też... no i wiele innych.- Uśmiechnęła się.

I wtedy uświadomiłem sobie, że znaleźliśmy nasz wspólny język. :)

Heyyyo xD
Przez następny miesiąc będzie mi ciężko wstawiać rozdziały przez egzaminy.
Im sorryyy TT Ale mam nadzieję że jak na razie to się podoba ff.
- Harin320

Missing Choi-Soobin| y/n x Soobin| TXTWhere stories live. Discover now