Rozdział 10

479 48 0
                                    

Nagle po jego twarzy spłynęła łza, pomału ją wytarłam. Nasze usta zbliżały się do siebie. Niespodziewanie do drzwi zadzwonił dzwonek i przerwał nasz pocałunek. Poszłam otworzyć drzwi:
-Już idę!!
Otworzyłam drzwi, w nich stała moja kuzynka Sam:
-Cześć
-Hej
odpowiedziałam jej ze zdziwieniem:
-Ale co ty tu robisz??
-Nasi rodzice wyjechali gdzieś z pracy, nic nie chcieli mi powiedzieć, i dlatego mamy razem mieszkać.
-No dobrze...
Znienacka Sam rzuciła mi się na szyje, więc odwzajemniłam jej uścisk. Po chwili na dół szedł Nick:
-Nick to moja kuzynka Sam,Sam a to jest mój chłopak Nick.
Podali sobie ręce, w oczach Nicka widziałam przerażenie, a Sam nie wyczuła nic podejrzanego:
-Willow mogę cię prosić??
-Tak jesnę już idę.
-Czy twoja kuzynka jest... no jest... wiesz o co mi chodzi, jej ręce były wyjątkowo zimne.
-Nie... nie ona jest w zupełności normalna.
Już wiem z kont to przerażenie Nicka.
Do drzwi znowu ktoś dzwonił. Otworzyłam je. W drzwiach stał chłopak Megan:
-Nick mogę cię na chwile??
-Tak jasne co jest??
Wyszli na dwór, zamykając za sobą drzwi.Podsłuchałam ich rozmowę:
-No to co jest.
-Chodzi o Megan ona zemną zerwała dla Kewina.
-Dla Kewina?!? To nie możliwe, a czemu zmieniłeś kolor włosów na czarny i ściągnąłeś piercing na ustach i uchu??
-Tak dla Kewina to nie żart, po utracie Megan wpadłem w depresje i się zmieniłem, a przyszedłem tu abyś mi doradził co mam robić.
-Nie wiem ale wiesz to oznacza że Megan nie była ciebie warta, znajdziesz inną lepszą.
-Dzięki Nick, ale ja nie wiem czy dam radę.
-Jey dasz a teraz wejdźmy do środka.Zapytałam się Nicka o co chodziło:
-Zerwali ze sobą.
-Czyli że oni nie są razem Jey i Megan.
-Nie zerwała z nim dla Kewina, po czym wpadł w depresje, przefarbował włosy i ściągnął piercingi.
Zaproponowałam innym coś do picia ale nikt nic nie chciał.

Ja żyję?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz