Rozdział 7

4 0 0
                                    

perspektywa Blaise

Wraz z bratem miałem jakieś dziwne przepuszczenia, że nasi rodzice coś planują. Jak się okazało to miałem rację, ponieważ pozwolili nam spędzić czas ze swoimi partnerami. Co w ich rzyadku jest dziwne, później się dowiedzieliśmy, że mają coś do załatwienia i biorą ze sobą bliźniaki. A ja wiedziałem jedno, że na pewno się nie będą nudzić. Gdy pojawiłem się u Blacków to Harrison już na mnie czekał. Ale był z Marco. Który oznajmił, że ma coś do załatwienie i dał nam czas abyśmy mogli go razem spędzić. Óźniej się okazało, że też mógł się spotkać z Arią aby się nie nudził. A ja się nie dziwiłem. 


perspektywa Harrisona

Takie niespodzianki to ja na prawdę lubię. A rodzice się na prawdę postarali tym razem. I nawet opuścili z najmłodszymi posiadłość. Ale przed pojawieniem się Blaise poinformowali mnie, że nie chcą być dziadkami. A ojciec jeszcze dodał, że mogę się dopiero starać po swoich urodzinach za co ma teraz kłopoty i na pewno będzie gościł w salonie


perspektywa Syriusza

Miałem nadzieje, że uda mi się przekonać Jamesa do zmiany zdania. Ale jednak nie. I dobrze wiedziałem, że jestem na przegranej pozycji. Chociaż nie za bardzo mi się to podobało. Ale można było się tego właśnie spodziewać. Dlatego też gdy wróciliśmy to James dalej dawał mi wykład. A reszta się z tego śmiała. A gdy ten przestał to Blaise się z nami pożegnał, ponieważ musiał wrócić do do siebie. A mi trudno było ocenić co ten porabiał z moim synem. 


perspektywa Arona

Muszę przyznać, że mile spędziłem czas ze Stevem. Ale można było się tego właśnie spodziewać. Gdy rodzice z bliźniakami wrócili. To do razu się zapytali jak było. I gdy otrzymali odpowiedź. To jedno było wiadomo na pewno, że rodzicielka chciała otrzymać opis tego co miało miejsce. Ale jej życzenie się nie spełniło. 


perspektywa Vivian

Niestety niczego się nie dowiedziałam. Mój ukochany oznajmił mi, że nie chciałby wiedzieć. Co ci razem robili. A ja uznałem, że nie będę tego komentował, ponieważ nie warto. Ale jedno wiem na pewno, że zawsze mogło być jeszcze gorzej. I dobrze wiem, że nie tylko ja mam takie zdanie. Ale coś czuje, że to tylko kwestia czasu abym się dowiedzieli, że zostaniemy dziadkami. 

Harrison Black IVWhere stories live. Discover now