Przed kolacją ogarniałam na laptopie sprawy biznesowe organizacji i wtedy usłyszalam Willa
-Hailie?
-Tak Will? - odpowiedziałam
Od razu zamknęłam laptopa schowałam inne papiery i otworzyłam mu drzwi
-Elizabeth płacze i nie możemy jej uspokoić, może ty dasz radę
-Oczywiście gdzie jest?
-W salonieWstałam i od razu udałam się na dół, gdzie zastała moją siostrę i trzech braci
-Lizzy?
-Hailie!- Siostra podbiegła do mnie i się przytuliła
-no już spokojnie, co się stało? - powiedziałam zmieniając głos na łagodny. Normalnie zachowywałam podobnie do Vincenta, nigdy nie dałam poznać po sobie emocji, mówiłam wszystko z obojętną miną, lecz zawsze gdy byłam z moją młodszą siostrą zachowywałam się niczym William. Dlatego chłopcy zdziwili się gdy tak czule mówiłam do Eli
- Chce do mamy...
-Spokojnie, już, masz przecież mnie, ja nigdy cię nie zostawię - próbowałam ją uspokoić i chyba się mi udało, bo po chwili Eliza przestała już płakać.-Obejrzymy jakąś bajkę Li?
-Takkkkk - odrazu jej przeszło
- Idziecie z nami? - spojrzałam na świętą trójcę
-No ja na pewno
-Też mogę
-Okej
-to co chcesz obejrzeć Li?
-Kraine lodu!
-Okej to chodź
Oglądaliśmy i w tym momencie Eliza zasnęła przytulając się do mnie.
(Film się skończył)
-oo ale słodko razem wyglądacie
- daj spokój Dylan
-dobra ja idę do siebie
- ja też
- i ja
- no dobra wezmę Lizę do jej pokoju i też pójdę spać
CZYTASZ
Rodzina Monet - Księżniczki
RandomA co gdyby Hailie miała młodszą siostrę która nie wiedziała o tym że jej mama i siostra są w organizacji? Moja wersja Rodziny Monet Dziękuję @your.mom.huehue za promo na tik toku Ludzie dystans poprostu dostałam na chwilę weny twórczej, więc zrobił...