POV: Kate.
Obudził mnie silny powiew wiatru. Przykryłam się mocniej starając się ponownie zasnąć. Niestety nie tym razem. Tom odkrył mi twarz bawiąc się moimi polikami.
-Tom cholera spać chce. - powiedziałam wrednie.
-Twój tata napisał że przyjeżdża dzisiaj. - powiedział Tom.
-Kurwa. - powiedziałam od razu wstając.
Ubrałam bieliznę od Toma na to spodnie z niskim stanem i top. Z biegłam na dół sprawdzić czy jest czysto. Po posprzątaniu naczyń drzwi się otworzyły a do nich wszedł tata. Od razu wybiegłam na niego przytulając się.
-Hej mała. - powiedział starszy.-Cześć! - wykrzyczałam.
Starszy poszedł do ciebie się wyspać. Wróciłam do pokoju. Toma już nie było a okno otwarte na oścież. Podczas zamykania przyszło powiadomienie. Przeczytałam je "Hej wpadnę z Billem i moją " dziewczyną" do ciebie o 16 napisz do niej". Po przeczytaniu tej wiadomości zrobiłam jak Toma kazał.
*skip time do 16*
Dzwonek zadzwonił więc z biegłam na dół potykając się na ostatnim schodku lecz nie upadłam pobiegłam do drzwi otwierając je.
-Hejjj! - wykrzyczałam do wszystkich.
Akurat tata zszedł więc przytuliłam się do Sarah a doKaulitzów podałam dłoń. Tata przyszedł.
-To ten chłopak Sarah? - zapytał facet.
-Przepraszam pomyliło się coś panu ja nie mam chło... - nie dokończyła dziewczyna.
-Tak tato to Tom chłopak Sarah. - powiedziałam.
-Miło pana poznać. - powiedział Tom wystawiając rękę. - to mój bliźniak Bill.
Tata przywitał się z chłopakami i poszliśmy na górę. Zakluczyłam mój pokój na klucz. Tom usiadł od razu na swoim miejscu a Bill rozgądał się po pokoju. Za to Sarah usiadłam na wiszący fotel. Usiadłam obok Toma.
-Mam chłopaka? - zapytała Sarah.
-Być może trochę okłamałam tatę. - powiedziałam chichrając się.
-I co tym razem muszę kłamać? - zapytała dziewczyna zakładając ręce na piersi.
-Że ty i Tom jesteście razem tyle. - powiedziałam.
-Słuchaj kocham cie ale to zbyt dużo typ wygląda jak Mop. - powiedziała dziewczyna.
-Ty jak szmata. - powiedział od razu Tom.
-Tom! - wykrzyczałam uderzając go z udo.
-Nie dość że jebany Mop to jeszcze piszczy jak małpa. - powiedziała Sarah.
-Cholera serio musicie? - zapytałam.
-Wydaje mi się że dziewczynki nie mają prawa głosu. - powiedział starszy Kaulitz.
-To było chamskie. - powiedziałam krótko.
-Mówie dziewczynki nie kobiety to różnica. - powiedział Tom.
-Ładne zdjęcie. - powiedział cicho Bill.
-Dziękuje. - powiedziałam uśmiechają się.
-Jebany mop. - powiedziała dziewczyna.
Zanim cokolwiek Tom powiedział wskoczyłam na niego zakrywając mu buzie aby nic nie powiedział. Sarah otworzyła okno na oścież ponieważ zrobiło się ciepło. Bill usiadł na łóżku a ja się położyłam obok Toma.
-Tom w zasadzie gdzie byłeś wczoraj w nocy na noc nie wróciłeś. - powiedział Bill.
-Byłem u dziewczyny? - odpowiedział Tom niepewnie.
-Uu kto to taki? - zapytał Bill.
-Raczej ta dziewczyna nie chciałaby abym mówił o niej. Poza tym dopiero zbliżamy się do siebie. - powiedział.
-Czyli jesteście razem? - zapytała Sarah.
-No właśnie muszę z nią pogadać ale to jutro dzisiaj jestem z wami. - odpowiedział Tom.
Trochę się zestresowałam jego słowami lecz dalej chill. Wszyscy już leżeliśmy na łóżku oglądając śmieszne bachory. Spojrzałam na Sarah która ściągała powoli czapkę Toma z głowy. Gdy jej się to udało wyrzuciła go przed okno.
-Kurwa nowa kolekcja! - wykrzyczał Tom wstając.
Wyskoczył z okna a ja od razu pod biegłam do niego. Spojrzałam przez niego z nadzieją że nic się nie stało. Chłopak po złapaniu czapki od razu wydał. Wszedł przed okno do pomieszczenia. Ściągnęłam kilka liści.
-Ty zjebana szmato wiesz jakie to drogie było?! - wydarł się Tom.-Ogarnij się to tylko czapka. - powiedziała dziewczyna śmiejąc się.
-Zjebana jesteś tego już nie da się wyleczyć nie nawidze cię. - powiedział Toma.
-Dajcie spokój a ty Sarah mega nie fajnie zrobiłaś. - powiedziałam.
-Stary ty jesteś zjebany czy o co ci chodzi obiecałeś nie skakać. - powiedział Bill.
-Ale to moja czapka! - wykrzyczał Tom.
-Tylko czapka. - powiedział zawiedziony Bill.
-Aż! - powiedział starszy Kaulitz.
Wróciliśmy do oglądania śmiesznych filmów. Koło godziny 21 wstaliśmy zbierając się. Przytuliłam się po raz pierwszy do Toma i Billa w pokoju jak tata jeszcze nie widziałam. Oni wyszli pierwsi a Sarah została na noc. Jakieś rzeczy miała u mnie więc nie musiała iść do domu. Zjedliśmy kolacje i poszliśmy się wykąpać. Usiedliśmy na moim łóżku.
-Muszę ci coś powiedzieć ale obiecaj że nikomu nie powiesz. - powiedziałam podjarana.
-Jak zawsze nikomu nawet po śmierci. - powiedziała zadowolona.
-Przespałam się z Tomem. - powiedziałam podjarana.
Dziewczyny mina od razu zbladła. Była zszokowana i zdziwiona. Siedzieliśmy chwile w ciszy.
-Wczoraj? - zapytała tylko.
-Tego ci nie powiem. - powiedziałam.
-Czyli raczej wcześniej. - powiedziała dziewczyna. - nie rób sobie nadzieji w końcu on ma dziewczynę prawie poza tym znacie się zbyt krótko aby to robić.
-Czemu zbyt krótko? - zapytałam.
-Wręcz bardzo krótko. Twój tata wie?
-Nie wie i nie mów tego nikomu.
-Błagam chociaż nie psuj mu związku.
Trochę zabolało to fakt. Po jakimś czasie poszliśmy spać. A raczej tylko Sarah. Ja jako over thinkers bardzo dużo myślę. Przemyślałam to czy na pewno to nie zbyt szybko ale czy ja wiem. Może to był błąd?