2.

716 27 21
                                    

Pov: Kate.

Obudziłam się o 9:30. Wstałam dopiero o 10 jak tata zawołał mnie na śniadanie. Zszedłam przecierając oko.

-Dzień dobry. - powiedziałam przytulając się.
             
Tata pocałował mnie w czoło i dał talerz. Na śniadanie była jajecznica z szczypiorkiem. Usiadłam obok taty i zaczęłyśmy jeść.

-Dzisiaj zawiezie cię i przyjedzie ochroniarz zbyt niebezpiecznie może być. - powiedział tata.
 
-Dobrze. - powiedziałam wzdychając.

Zjedliśmy do końca śniadanie. Tata na pożegnanie przytulił się do mnie i poszedł. Miałam totalnie wolną chatę dla siebie więc puściłam moje ulubione piosenki z Spotify na cały dom. Zaczęłam tańczyć oraz śpiewać do nich. Koło 13 stwierdziłam że idę się wykąpać. Włączyłam gorącą wodę. Muzyka dalej leciała a ja tańczyłam do niej nie mogąc się opanować. Po jakiś 40 minutach wybiegłam z łazienki. Poszłam po moją suszarkę i włączyłam ją w międzyczasie myjąc zęby. Wybiegłam z toalety idąc do pokoju. Szybko się pomalowałam i ubrałam w strój wybrany wczoraj. Defakto zmieniłam kilka rzeczy i dodałam sporo dodatków. Ostatecznie mój outfit wyglądał tak.  

Popsikałam się ulubionymi perfumami i schowałam pare rzeczy do torebki takie jak telefon, klucze, prezerwatywę może komuś się przyda i pare innych rzeczy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Popsikałam się ulubionymi perfumami i schowałam pare rzeczy do torebki takie jak telefon, klucze, prezerwatywę może komuś się przyda i pare innych rzeczy. Koło 15:30 do kleiłam ostatnią rzęsę. Wybiegłam z domu zakluczając drzwi. Wsiadłam do auta zapinając się. 

-Pięknie wyglądasz. - powiedział ochroniarz.

-Zawsze tak mówisz to część twojej pracy. - powiedziałam otwierając snapa.

-Akurat za komplementownie cię mi nie płacą. - powiedział śmiejąc się.

W czasie drogi zrobiłam sobie kilka zdjęć a jedno nawet wstawiłam na story z piosenką "lights down low". Dojechaliśmy na miejsce. Wysiadłam mówiąc że napiszę jak się skończy koncert. Przeszłam wszystkie te barierki i podszedł do mnie pan.

-Pani ma miejsce vip jak widzę? - zapytał.   

-Takkk! - odpowiedziałam z satysfakcją.

Ten sam pan zaprowadził mnie na specjalne miejsce pod sceną. Było tam dosłownie z 20 osób czyli nie dużo. Stałam sprawdzając mess gdy zespół wszedł na scenę. Wszyscy zaczęli krzyczeć czyli ja też. Widziałam jak Bill na początku do mnie pomachał. Stałam potem skakałam potem znowu skakałam i darłam się i tak w koło. Nagrałam z 100 filmów na pierwszych 3 piosenkach.  

-AAA BILL! - wydarłam się.

Bill spojrzał na mnie uśmiechając się.
Zaczęłam nagrywać Toma jak on spojrzał na mnie. OKEJ CO SIĘ DZIEJE. Gardło mnie rozbolało od krzyczenie i piszczenia czegokolwiek. Kontem oka zobaczyłam jak czasem Tom na mnie zerka.

-Chyba mam zawał. - powidziałam cicho.

Chłopacy zagrali jeszcze 5 piosenki i zrobili chwile przerwy.

-Dziękujemy wszystkim którzy tutaj są. Dziękujemy osobą z strefy VIP. - powiedział Bill.

Jeszcze chce coś tam pogadali i zaczęli grać. Robiłam im zdjęcia i jakieś filmy co jakiś czas ale starałam się bardziej bawić i patrzeć na chłopaków. W końcu nadeszła moja ulubiona piosenka "Schrei". Uśmiecham się i zaczęłam wrzeszczeć jak nawiedzona.

-Chyba mam kolejny zawał. - powiedziałam pod nosem.

Jakoś koło 22:30 chłopacy zrobili kolejną przerwę. Wszyscy zostawili swoje gitary i Gustav perkusję i podeszli po wodę. Najpierw wypili trochę a potem rzucali w publiczność. Najpierw Bill był po mojej stronie a potem poszedł w drugą. Tom podszedł w naszą stronę i wypił trochę. Źle się zamachnął i butelka uderzyła mnie w czoło. Spojrzałam na Toma z poirytowaniem ale z drugiej strony zachciało mi się śmiać. George walnął go lekko w ramię. Chłopak odrazu po tym zdarzeniu zaskoczył ze sceny podchodząc do mnie.  

-Wszystko okej przepraszam. - powiedział głośno abym usłyszała.

-Jest okej? - odpowiedziałam powoli i niepewnie.

Spojrzałam na oczy chłopaka. Jego piękne brązowe oczy spojrzały na mnie.

-Na pewno okej? - zapytał.

-Serio jest spoko. - powiedziałam.

-Dobra przepraszam. - powiedział przytulając się lekko. 

Oddałam uścisk uśmiechając się jak małe dziecko. Bill pomógł wskoczyć Tomowi na scenę i powiedział mu coś za ucho. Przez resztę koncertu stałam jak słup przejeżdżając wzrokiem starszego Kaulitza. Na koniec jak były podziękowania itp moja mina był jak 😳. Dalej nie wiedziałam co się stało i dla czego. Jak wszyscy się cisnęli ja z grupką VIP poszliśmy sobie obok omijając tłumy. Czekając na ochroniarza zobaczyłam jak trochę dalej stał Tom i Billem. Bill pomachał do mnie a ja od razu od machałam. Jak chłopacy wstali mój ochroniarz przyjechał. Wsiadłam do auta i odjechałam. 

-Jak było? - zapytał.

-SUPER! - wykrzyczałam od razu.

-Chodzą filmy po internecie jak Tom się do ciebie przytulił można wiedzieć czemu? - zapytał ochroniarz.

-Uderzył mnie butelką w głowę. - powiedziałam śmiejąc się.

Pogadaliśmy jeszcze chwile o nich. Pojechaliśmy pod dom i ja od razu wysiadłam kierując się do pokoju. Ściągłam rzęsy i zmyłam makijaż. Poszłam się wykąpać i włączyłam budzik na 9. O 12 mam spotkanie z Tokio Hotel ale się jarammm!

My idol / Tom KaulitzWhere stories live. Discover now