7.

572 23 27
                                    

Pov: Kate.

Doklejałam ostatnią rzęsę jak Tom zadzwonił do mnie na kamerkę. Odebrałam i chwyciłam za szminkę.

-Idziesz? - zapytał chłopak.

-No kurwa chwila i tak jedziemy moim autem. - powiedziałam.

-A to czemu? - zapytał chłopak.

-Bo mam taki wydzimiszek. - powiedziałam.

-Dobra rusz się. - powiedział chłopak.

Ubrałam swoje czarne buty i chwyciłam za tego samego koloru torebkę. Sprawdziłam czy mam wszystko i wyszłam z domu zakluczając go.

-Hej pięknie wyglądasz. - powiedział Bill czekający pod drzwiami.

-Zjawiskowo. - dodał Tom.

-Dziękuje wam. - powiedziałam przytulając się.

Gustav i George już byli na miejscu. Wysiedliśmy z auta kierując się w ich stronę.

-W zasadzie jak wejdziemy nie mamy 18 lat a o alkoholu zapomnijmy w ogóle. - powiedziałam.

-Skarbie widzisz Boga który ma znajomości. - powiedział Tom.

Jakoś weszliśmy do środka. Zauważyłam tam tylko popularne osoby. Dowiedziałam się od Georga że to jest klub vip i tylko popularni mają tutaj wstęp.  

-Co pijesz? - zapytał Tom.

-Nic mocnego wino. - powiedziałam.

Chłopak zamówił nam alkohol i poszliśmy usiąść gdzieś. Chłopacy od razu wypili swoje dokupując kolejne. Ja przez jakoś 30 minut męczyłam się z swoim. Jak wypiłam wszyscy poszliśmy się bawić. Tańczyliśmy z gwiazdami bawiąc się w najlepsze. Chłopaki zamawiali coraz więcej alkoholu. Ja piłam tylko wino ktoś na musiał zawieść.

-Nie idź nigdzie z Tomem. - powiedział Gustav nawalony.

-Czemu? - zapytałam.

Nie dostałam odpowiedzi bo chyba chłopak nie słyszał. Postanowiłam nie pić więcej niż 2 kieliszki nie chce wypadku spoko? Tańczyłam starając się trzymać wszystkich w grupie. I dałabym radę gdyby nie Tom. On powiedział że idzie na chwilę do kibla. Tak ta chwila trwała 20 minut. Wbiłam do męskiego kibla i usłyszałam tylko jęki.

-O kurwa. - powiedziałam.

Zbierałam się chwilę w sobie ale ostatecznie weszłam do kibla. Tom ruchał jakąś randomkę czy to bardziej ona sakakała no nie ważne liczy się to że coś wyszło.

-Tom pierdole zbieraj się. - powiedziałam odwracając wzrok.

-Chwila. - powiedział jęcząc.

Chłopak dokończył. Kazałam mu umyć ręce i wyszliśmy z kibla. Zabrałam wszystkich i pojechaliśmy do domu.

-Ale czemu? - zapytał napity Bill.

-Twój genialny braciszek postanowił się przeruchać  z jakąś laską. Ale to kurwa tak brzydką że to hit. - powiedziałam.

-Mogłaś zawieść tylko Toma a po nas potem. - wtrącił się George.

-Trzymamy się wszyscy. Gdzie mieszkacie? - zapytałam Gustava i Georga.

Zawiozłam najpierw ich a potem ruszyłam w stronę naszego domu. Mieliśmy trochę więc siedzieliśmy w ciszy.

-A chociaż miałeś prezerwatywe? - zapytał Bill odwracając się do Toma.

-Nie wiem. - powiedział.

-Miał? - zapytał się mnie Bill.

-A co ja jestem. Nie patrzyłam na jego siura dziewczyna na nim skakała. - powiedziałam wywracając oczami.

-Ha! - krzyknął Bill.

Spojrzałam na niego zdziwiona. Mocna odklejka. Stanęłam na moim pod jeźdźie. Zakluczałam auto jak usłyszałam że ktoś trąbi. Tom prawie wpadł pod auto gdyby nie to że ono skręciło 

-Cholera. - powiedziałam wkurzona. - śpicie u mnie.

Pobiegłam po Toma i otworzyłam swój dom. Chłopacy ściągnęli buty i poszli do kuchni. Dałam im po szklance pełnej wody. Bill dał mi klucze abym wzięła ich piżamki i ubrania na jutro. Śpieszyłam się i tak starałam się wziąść aby pasowało do siebie. Gdy wróciłam bill spał w salonie a Tom chodził po pokojach.

-Tom do mnie. - powiedziałam.

Podałam mu piżamkę i powiedziałam aby się przebrał jutro się wykąpie. Sama poszłam do pokoju w którym miał spać. Sprawdziłam czy wszystko jest. Gdy on przyszedł ja poszłam się wykąpać i przebrać. Położyłam się u siebie w pokoju i oglądałam tik toka. Ktoś zapukał i wszedł. 

-Mogę spać z tobą? - zapytał się Tom.

Zrobiłam miejsce pod kołdrą a on od razu wszedł. Podłączyłam telefon.

-Przepraszam. - powiedział cicho.

-Za co? - zapytałam zdziwniona jego zachowaniem.

-Za dzisiaj nie tak miało się stać. - powiedział

-Spoko jest świetnie się bawiłam. - odpowiedziałam.

-I tak nie miało to wyglądać. - powiedział.

-Tommm nie martw się lepiej przypomnij sobie czy się zabezpieczyłeś bo jak nie to trzeba zrobić badania. - powiedziałam.

-Miałem. - odpowiedział.

Chłopak wtulił się we mnie zasypiając. Uważałam to za słodkie ale nie słodkie. Zasnęłam także wtulając się. 

My idol / Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz