Rozdział 23

565 17 4
                                    

Kiedy już dojechaliśmy do szkoły zostało 5minut do dzwonka więc od razu ruszyłem pod salę. Dzisiaj mieliśmy lekcje historii więc można było spodziewać się kartkówki lub odpytki z ostatniej lekcji przez co trochę się stresowałem. Kiedy zadzwonił dzwonek na lekcję wszedłem do klasy i zająłem swoje miejsce na końcu. Kiedy pani weszła do klasy powiedziała nam że będzie dzisiaj pytała parę osób z ostatniej lekcji.
-Shane zapraszam do tablicy- powiedziała nauczycielka. Ocho będzie odpytka mojego brata. Ciekawe czy coś umie.
-Shane czy ty w ogóle słychasz na tych lekcjach?- zapytała się Shane'a kiedy skoczyła go odpytywać.
-No tak słucham- no chyba jednak nie słucha ponieważ na żadne pytanie nie potrawił odpowiedzieć. Lekko zachichotałem.
-Tony czy chcesz być kolejną osobą którą będę odpytywała?- ja? Z wielką chcęcią. Na wszystkie pytania raczej znam odpowiedź bo mimo iż nie uważam na lekcjach wszystko powtarzam w domu dzięki czemu wszystko potrawię.
-Właściwie to nie mam nic przeciwko- odpowiedziałem zgodnie z prawdą i się usmiechnąłem.
-Dobrze w takim razie Shane możesz już usiąś a ja zapraszam Tonego do tablicy- powiedziała pani i uśmiechnęła się złosliwie. Co ta baba kombinuje? No cóż zaraz się przekonamy. Wstałem ze swojego miejsca i podszedłem do tablicy.

-----------------------------------------------------------------
Hejka kochani przepraszam że tak dógo żadnen rozdział się nie pojawił ale miałam parę spraw do ogarnięcia. Mam nadzieję że się wam spodoba. Miłego czytania.
PS. jak myślicie co dostanie Tony z odpytki? Możecie podzielić się swoimi domysłami w komentarzach.

Słów 200 ❤️

(Poprawione)

Życie Tony'ego Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz