Wtuliłem się w jej plecy i zamknąłem oczy.
Pov: Nadia
Rano obudziłam się przez lekki ból pomiędzy moimi nogami. Podniosłam się z łóżka i weszłam do łazienki. Weszłam pod prysznic, przekręciłam korek i poczułam ciepłą wodę ma moim ciele. Wycisnełam trochę płynu na rękę i zaczęłam go wcierać w ciało i włosy.
Wyszłam z pod prysznica, obwinełam ręcznik na moich piersiach i wyszłam z łazienki. Z walizki wyjęłam czyste ubrania i bieliznę, ubrałam się.
Spojrzałam na Nicolę, dalej spał. To była moja okazja by zapalić, wyjęłam papierosa i zapalniczkę z paczki i wyszłam na balkon. Nie wiedziałam która godzina na zewnątrz słońce dopiero wschodziło. Zapaliłam papierosa i usiadłam na zimnej podłodze balkonu. Zaciągnełam się i odchyliłam głowę do tyłu, nagle drzwi balkonu się otworzyły.
- Znowu palisz. Odwróciłam głowę w stronę głosu.
- Dokładnie tak. Udaj że tego nie widzisz i idź wziąść prysznic.
- Tylko ten jeden raz ci odpuszczę. Uśmiechnęłam się.
- Dziękuję. Wyszedł z balkonu.
Dopaliłam papierosa i wróciłam do pokoju, położyłam się na łóżku i włączyłam telefon. Miałam mnóstwo powiadomień z różnych aplikacji, jedno z nich najbardziej mnie zainteresowało. Był to artykuł ,,To koniec 3 letniego związku Polskiego piłkarza''. Kliknełam w powiadomienie, oczywiście był to artykuł o Zalewskim. Czytając przerwał mi głos chłopaka.
- Nadia, słuchasz mnie.
- Co? Nie sorry czytałam. Co się stało?
- Pytałem o tą kartkę. Spojrzałam na jego dłoń, w reku miał zniszczony papier który dostałam wczoraj od trenera.
- Oh. To wyniki testu, trener mi ją wczoraj dał.
- Zdałaś?
- Mhm.
- Naprawdę?
- Tak. Chłopak zaczął się uśmiechać.
- Co sie tak cieszysz?
- Dołaczyłaś do sztabu, nie cieszysz się.
- Dołączyłam ale dużo przez to cierpiałam, nie ma co się cieszyć.
- Oj Nadia. Podszedł do łóżka i położył się na mnie. Popatrz na mnie. Wiem że było ciężko ale pozwól sobie na odrobinę szczęścia. Zdałaś test, wytłumaczyłaś mi wszytko więc nie masz się o co martwić. Jestem teraz przy tobie, uśmiechnij się. Popatrzyłam mu w oczy, moje kąciki ust same zaczęły się podnosić.
- Dobra w jakimś stopniu się cieszę ale się boję tego co mnie czeka.
- Czemu?
- Sama nie wiem, nie potrafię ci podać odpowiedzi. Odłożyłam telefon na bok. Są już artykuły o tobie i Nicol.
- Nadprawdę? Co piszą?
- Serio cię to obchodzi?
- Nie tylko jestem ciekaw co o mnie napisali reszta mnie nie obchodzi. To co pisali coś o mnie?
- Tak nawet sporo, napisali że jesteś słabym piłkarz..
- Grabisz sobie. Przerwał mi
- Ale naprawdę tak napisali. Podniósł wzrok i patrzył na mnie z poważną miną. Napisali jeszcze że jesteś idio... Nie dał mi dokończyć, zaczął mnie łaskotać.
- Jaki jestem? Hmm?
- Przestań to ci powiem. Przestał mnie łaskotać, ale nadal trzymał dłonie na mojej tali. Jesteś słodkim idiotą.
- Dobra wybaczam. Która jest godzina?
- Ymm. Złapałam telefon i włączyłam ekran. Jest dokładnie 5 rano.
- O matko za wcześnie żeby być na nogach, idziemy spać.
- Ale mi się nie chcę.
- To niech ci się zachcę. Bardziej się we mnie wtulił
- Zgniatasz mi cycki.
- Przepraszam. Położył się obok i objął mnie w tali. Oboje zamkneliśmy oczy i odrazu zasneliśmy.
ŞİMDİ OKUDUĞUN
~Only you~ Nicola Zalewski
Hayran KurguDwoje przyjaciół którzy zostali rozdzieleni po kłótni. Po trzech latach on ratuje jej życie wiadomością, która zmienia jej szare i ponure życie. ( w tej historii wiek Nicoli jest wyższy o rok)