𝕽𝖔𝖟𝖉𝖟𝖎𝖆𝖑 48

4 2 7
                                    

Gdy Zosia napisała że już jest w pokoju hotelowym to postanowiłom że pójdę do niej.

Gdy byłom na miejscu przywitałom się z nią przytulasem.

- Chodź, pokażę Ci piękny widok.

Pokiwałom głową.

No tak z każdej strony tego hotelu jest cudowny widok na jezioro, i w ogóle w tej okolicy jest przepięknie.

Zosia zaprowadziła mnie do ich pokoju hotelowego.

Okej, mieli widok na mój dom i przy okazji na jezioro.

- Tak zazdroszczę tym ludziom w willi tam o. - Pokazała mniej więcej palcem.

Ja się natomiast uśmiechnęłom.

- Czemu?

- Bo mają super widoki codziennie.

- Zosia muszę Ci coś pokazać.

- Co takiego?

- No chodź, a się dowiesz.

- E okej?

Pociągnełom Zosię za mną.

Chciałom jej w końcu pokazać z kim mieszkam, że mieszkam w tym domu, że jestem osobą niebinarną, że się w niej zakochałom.

Gdy przyprowadziłom pod bramę tego domu powiedziałom jej to czego chciałem.

- To mój dom, i w środku poznasz moich rodziców i wujków, i Lady, a i nie zapominajmy o Aurorze no i powiem Ci dwie ważne rzeczy.

- Na prawdę to twój dom?

Pokiwałom głową.

Otworzyłom bramę i poprowadziłom Zosie do domu.

- Poczekaj, napiszę na grupce domowników że przyprowadziłam gościa i żeby przyszli zobaczyć.

- Okej.

Gdy to zrobiłom powiedziałom coś.

- Czy byś pomyślała kiedyś że Dream ma żonę i dzieci?

- Trochę.

- To dobrze.

- Czemu?

- Zobaczysz.

No i zaczęłom słyszeć dźwięki z chodzenia z schodów.

Zobaczyłom tam wszystkich domowników.

- Cześć.

- Dzień dobry. - Przywitał się tata.

- Dzień dobry.

No i Zosia poznała się z wszystkimi i ją zaprowadziłom do mojego pokoju gdzie zobaczyłom Lady i Aurore na łóżku.

- Czemu nie mówiłaś że mieszkasz z Dream teamem i Karlem. I chyba z twoją mamą i bratem.

- Po prostu się bałam. No i moja mama jest w małżeństwie z Dreamem.

- Ooo, jesteś jego córką?

- Tak, ale proszę cię nikomu tego nie mów.

- Okej, masz to jak w banku.

- Dobra, bo ja mam ci dwie sprawy do powiedzenia.

- Jakie?

- Jestem osobą niebinarną.

- O, mogłaś? To już powiedzieć, akceptuję to kim jest, więc nie bój się mi nic powiedzieć. Nawet sama jak wiesz należę to społeczeństwa LGBTQ.

Pokiwałom głową.

- Używam zaimków jeno/ono.

- Okej.

- No i mam na imię Ollie.

- Ładne imię. A właśnie! Jaka była druga sprawa?

- No bo się tak jakby w tobie zakochałom.

Była chwila ciszy.

Mogłom tego nie mówić.

- Ja... Ja w tobie też się zakochałam.

- Na prawdę?

Zosia pokiwała głową.

- To... Zostaniesz moją dziewczyną? - Zapytałom.

-Tak.

Usmiechnełom się i podeszłom bliżej do Zosi.

Ta natomiast mnie pocałowała co oddałom.

Na prawdę nie spodziewałom się takiego życia.

SMS 2 / Dsmp Susan and DreamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz