22

375 15 0
                                    

Gdy weszłam do sali zobaczyłam Hyunjina który akurat odpoczywał.

-Soyeon? To ty? - popatrzył na mnie zdziwionym i niedowierzającym wzrokiem

-Oh nie spodziewałam się tu ciebie.

-No ja tym bardziej nie spodziewałem się tutaj ciebie - chłopak wstał - nawet nie wiesz jak po twoim zniknięciu Minho się w sobie zamknął.
Nawet próbowaliśmy cię znaleść ale policja nie chciała nam podać żadnych informacji. No właśnie skoro już tu jesteś to czemu zabrałaś wszystkie swoje rzeczy i uciekłaś do wujka?

-Tsh nie wiem czy warto to wszystko opowiadać. Zresztą nie mam za dużo czasu.

-Nie masz dużo czasu?

-Taa mój szef nie byłby zadowolony jakbym przyszła za późno.

-Gdzie pracujesz?

-To skomplikowane.

-Skomplikowane? Dla mnie szczerze wyglądasz jak dziwka. Czekaj nie gadaj że nią jesteś.

-Zwariowałeś? Nie jestem i nie byłam.

-To czemu tak wyglądasz?

-Takie wymagania szefa.

-Okej rozumiem chyba nie chcesz mówić i pracy. Ale powiedz czemu chciałaś uciec? Może zadzwonię do Lee know i z ni-

-Nie! Nie dzwoń. Uciekłam bo JYP tak kazał.

-Czekaj to było w tamten dzień?

-Tsa... Powiedział mi wtedy że za bardzo narażam waszą karierę bo ktoś zrobił mi i Minho zdjęcie i wstawił na jakąś stronę plotkarską. Powiedział że mam zniknąć z waszego życia i nie wracać.

-I uznałaś że jedyną sensowną opcją będzie ucieczka a nie porozmawianie z nami?

-Hyunjin ja wtedy nie myślałam. JYP powiedział że was zagada a ja w tym czasie mam się od was wyprowadzić.

-A to teraz wszystko ma sens. Ale czemu nie chcesz porozmawiać z Minho?

-Bo boję się że wtedy stracę nad sobą kontrolę i nie będę umiała o was zapomnieć. Dlatego proszę wymyśl coś aby Minho i reszta mnie znienawidzili czy coś... Wtedy będzie im łatwiej o mnie zapomnieli.

-...

-Zrób to dla mnie.

-Zostaniesz w Seulu?

-Nie, gdy skończy my tutaj pracę wracam do Uls-. Wracam do mojego nowego domu. A teraz przepraszam cię ale muszę już iść.

Chłopak przytulił mnie po czym dodał.

-Dbaj o siebie.

Usłyszałam te słowa i jak najszybciej mogłam wybiegłam z budynku.
Tak naprawdę miałam jeszcze dużo czasu do godziny powrotu. Ale nie mogłam dłużej być w jednym pomieszczeniu z przyjacielem którego prosiłam o to żeby mnie znienawidził.

Him fragrance - Lee knowWhere stories live. Discover now