17

169 7 1
                                    

Obudziłam się w ciemnym pokoju. Nigdy się tak nie bałam w życiu jak teraz. Próbowałam wyostrzyć mój wzrok aby zobaczyć co mnie chociaż otacza lecz nic z tego. Nigdy nie bałam się ciemności ale teraz co chwilę przechodziła mnie gęsia skórka i pocące się ręce. Po chwili usłyszałam kroki. Ktoś szedł w moim kierunku, zaczęłam sie jeszcze bardziej stresować. Kompletnie niczego nie rozumiałam. Sebastian miał mi pomóc, miałam do niego dołączyć więc dlaczego zostałam jego zakładniczką? Kroki były coraz bliżej aż ustały przy wejściu do pokoju. Wzięłam głęboki oddech i siedziałam w ciszy dopóki ten ktoś nie wszedł...

*Pov chłopaków*
Obudziłem się po kilku godzinach. Zszedłem na dół gdzie wszyscy siedzieli.
-Cześć wszystkim- powiedziałem cicho i wszedłem do kuchni
Odpowiedział mi tylko Hobi.
Zrobiłem sobie jajecznice po czym wróciłem do salonu ale zjeść.
Wszyscy mieli jakieś nie tęgie miny. Od samego początku przeczuwałem że coś jest nie tak ale chciałem aby sami o tym powiedzieli. Dopiero w połowie mojego zjadania posiłku odezwał się Jimin.
-Kook jest ważna sprawa- powiedział nie odrywając wzroku od telewizora- do Sebastiana została przyłączona jakaś dziewczyna. Nie powiedzieli jak ma na imię lecz będą ją teraz szkolić. Jeśli się okaże że jest dobra będzie przyłączona do nas. A jej pierwsza misja będzie z tobą.
-Czemu zawsze świerzaki muszą mieć ze mną- spytałem lekko poirytowany
Skończyłem posiłek po czym wziąłem kluczyki od samochodu i pojechałem za miasto. Potrzebowałem resetu.

-------------------------
Rozdział krótki ale możecie się dużo z niego domyśleć i sorka za taką dużą przerwę musiałam oceny poprawić i do tego brak weny. No i tyle bay

Odnajdę CięWhere stories live. Discover now