kwiat drugi

1.4K 123 11
                                    

15 luty - wszystko wraca do normy. Zero liścików i czekoladek. Szara rzeczywistość wróciła. Jednak rano Potter znów dostał kwiata. Tym razem była to konwalia. Drobna i delikatna. Do jej łodyżki była doczepiona mała karteczka z dopiskiem.

Konwalie podarowuje się osobie, którą uważa się za bardzo ładną. A ty jesteś bardzo ładny.

Harry siedział zaskoczony patrząc na karteczkę. To było... Słodkie... Ze strony tej osoby.

- Co tym razem? - zapytał Ron.

- N-nic ważnego. - Powiedział Potter i wcisnął karteczkę do kieszeni w koszuli.

- Konwalie. Kto daje konwalie drugiej osobie? - wydukał rudzielec wpatrując się w roślinę.

- Osoba, która zna znaczenie tego kwiata. - powiedziała Hermiona uśmiechając się ciepło.

Przez głowę Harrego przeszła myśl, dosyć niedorzeczna - a może to Hermiona? Co jeśli to od niej? Byłoby to niezręczne.

Co myślał o tym Ron? Nic. Był zbyt zajęty jedzeniem.

A Malfoy? Siedział z uśmiechem. Nie do końca - ledwie jeden kącik ust mu poleciał do góry. Wciąż jednak był to zbyt szczery uśmiech. Nawet Zabini to zauważył siedząc przy blondynie.

Cała sytuacja - to, że Złoty Chłopiec dostawał kwiaty dziwiła uczniów. Może nie jakoś bardzo, ale wciąż. Nie była to codzienność. Jeszcze nią nie była.

Niech uschną.... (drarry) zakończone (jednak nie)Where stories live. Discover now