Dla Paniblack_lupin
Pov. Cedric
Dziś z okazji turnieju trójmagicznego przyjadą do nas delegację z dwóch innych szkół magii: Drumstrang i Beauxbatons. Chciałbym wziąć udział w tym turnieju, czuję, że to będzie świetna przygoda, a z innymi uczniami nawiążemy nowe, miłe relacje.
Do Wielkiej sali najpierw weszły uczennice francuskiej szkoły - były zniewalająco piękne. Już nawet jedna z nich - moim zdaniem najpiękniejsza - bardzo sie wyróżniała z tłumu. Raczej większość dziewczyn była blondynkami o delikatnej urodzie, ona zaś miała kruczoczarne włosy i mocne rysy twarzy.
Dyrektor kazał im usiąść, kiedy szły w stronę mojego stolika, poparzyłem na nią a ona to zauważyła, wzrokiem dałem znać aby usiadła obok mnie.
- Hej - przywitała się z promiennym uśmiechem i podała mi rękę - Martina.
- Cedric - również się uśmiechnąłem i uścisnąłem jej dłoń.
Usiadła, po czym zaczęliśmy rozmawiać, ale przerwał nam to huk odbiegający z drzwi Wielkiej sali - weszli chłopacy z Drumstrangu - wiele dziewczyn śliniło się na ich widok. W tym moja była dziewczyna - Cho Chang. Roztaliśmy się parę dni temu.
Dalej coś do niej czuje... Jednak nie mogłem dalej ciągnąć tego związku. Miałem dość jej ciągłej zazdrości i flirtu z innymi chłopakami. Na przykład z Harrym Potterem. Jednak ja nie mam nic do niego, zdaje sobie sprawę, że to ona go omotała.
Po kolejnym przemówieniu dyrektora mogliśmy wrócić do siebie. W noc Halloweenową zostaną wybrani reprezentanci.
- Może pójdziemy do mnie do dormitorium? - zapytałem.
- Jasne - odpowiedziała bez zastanowienia - czemu nie.
Kiedy weszliśmy do środka, żadnego z moich współlokatorów nie było. Usiedliśmy na moim łóżku, na szczęście, nasza rozmowa od początku się kleiła. Nie było niezręcznie.
- Chcesz wziąć udział w tym całym turnieju? - zapytała.
Miała dość wyraźny francuski akcent, umie angielski, ale da się wysłyszeć francuską manierę.
- Oczywiście, lubię nowe wyzwania. A ty?
- Nie - pokręciła głową - nie kręci mnie to. Jestem tu tylko dlatego, że Madam Maxim wyznaczyła mnie, abym pojechała z dziewczynami, które naprawę chcą wziąć udział. Brakowało im jednej dziewczyny do tańca.
Jeszcze tak długo siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Bardzo mi się spodobała ta dziewczyna...
~•~
Wrzuciłem właśnie swoją karteczkę do czary ognia. Opuściłem linię wieku a inni śmiałkowie również zgłosili swoją kandydaturę, w tym bliźniacy Weasley - próbowali oszukać linie wieku pijąc eliksir powtarzający, ale nie udało się im zgłosić.
W końcu przyszedł Dumblerdore z resztą dyrekcji oraz ministrem magii, zaczęło się wybieranie.
Udało się, jestem w turnieju! Oprócz mnie jest jeszcze Victor Krum, Fleur Delacour i całkiem niespodziewanie Harry Potter. Jak mu się udało tu dostać? Przecież on ma jakieś 14 lat! A trzeba mieć 17...
Sprawdzili nasze różdżki i okazało się, że jutro mamy jakieś wywiady do prasy. Podoba mi się to - lubię być w centrum uwagi.
Kiedy wyszedłem z pomieszczenia, czekała na mnie Martina.
- No gratulacje - powiedziała, delikatnie się uśmiechając.
- Dzięki, odprowadzę Cię może do wyjścia co?
YOU ARE READING
One Shots II Harry Potter II PL
FanfictionJeden rozdział - jedna historia (chociaż jeżeli będzie chęć od was nie wykluczone że będzie część druga) Jeżeli chcielibyście aby napisała jakiś rozdział o którymś shipie prawdopodobnie go napisze - po za drobnymi wyjątkami ~ Nie mam wielkiego doś...