3

9.5K 524 13
                                    

Wstałam jak zwykle o 6.30. Cały tydzień minął mi szybko. Nic się nie działo. Arona od tamtego momentu nie widziałam. Był piątek. Wzięłam prysznic, ubrałam się, włosy związałam w koka. Dziś założyłam bokserkę, do tego krótką kurteczke dżinsową, ciemne rurki i białe conversy. Zawsze z Dawidem jeździmy razem i wracamy że szkoły. Byliśmy już pod szkołą.
- Pamiętasz, że dziś idziemy do klubu?- powiedział Dawid.
- Tak, wezmę ze sobą Ewelinę. 
- Dobra ja Mikea i kilku kolegów- uśmiechnął się.
- Ok, to widzimy się na parkingu po szkole - powiedziałam i szłam w stronę szkoły. Pierwszy miałam angielski w sali 310 na drugim piętrze. Pod salą umówiłam się z Eweliną.
- Idziesz dziś ze mną do klubu? - spytałam się.
- Tak! - krzyknęła i mnie przytuliła.
Nasze szczęście nie trwało jednak długo, ponieważ miałyśmy niezapowiedzianą kartkówkę z angola. Cholera!
Po kilku lekcjach siedziałyśmy już na stołówce i się wygłupiałyśmy. Mike jak zwykle nam dogadywał. Po skończeniu jedzenia chciałyśmy już wychodzić, ale zatrzymał mnie Mike.
- Sylvia może podwiozę Cię dziś do domu? - spytał i uśmiechał się łobuzersko
- Wracam z Dawidem- odpowiedziałam.
- No jak, ale chociaż daj mi swój numer telefonu- zrobił minę szczeniaczka i
- No dobra - zaczęłam się śmiać
- Dzięki - powiedział i dał mi buziaka w policzek.
Wymieniliśmy się numerami i odeszłam.
Reszta lekcji minęła znowu szybko. Gdy byliśmy już w domu babcia z dziadkiem czekali już na nas z obiadem.
- O już jesteście - powiedział dziadek do nas.
- Siadajcie zaraz wam przyniosę - dodała babcia
- Dobrze - odpowiedzieliśmy równocześnie z Dawidem i zaczęliśmy się śmiać.
- Razem z dziadkiem chcielibyśmy jechać dziś do znajomych i zostać do niedzieli. Nie macie nic przeciw temu? - spytała staruszka
- Oczywiście, że nie - powiedział Dawid
- Bawcie się dobrze - dodałam.
Po skończeniu obiadu poszłam od razu do pokoju się szykować. Wzięłam długą kąpiel. Po tym ubrałam się w czarną sukienkę do połowy ud. Była bez pleców. Rękawy 3/4 były z koronki. Do tego czerwone szpilki. Zrobiłam lekki makijaż i wyprostowałam włosy. Byłam już gotowa. Zeszłam na dół, a tam już czekał na mnie Dawid. Dziadków już nie było.
- No no, ale się wystroiłaś - powiedział Dawid przyglądając się mi.
- Weź bo się zarumienie - powiedziałam śmiejąc się.
Dawid miał na sobie jasne rurki i czarną bluzkę.
Po 20 minutach taksówką byliśmy już na miejscu.
- Sylwia masz się trzymać blisko mnie - powiedział poważnym tonem Dawid.
- Wiem, ale nie jestem małą dziewczynką. Nie ufasz mi?
- Wiem masz 17 lat, a ja 19. Ufam Ci, to tym facetom nie ufam- powiedział uśmiechnięty.
W klubie było dużo osób. Po kilku minutach znaleźliśmy znajomych. Ewelina wyglądała uroczo. Miała niebieską sukienkę trochę dłuższą od mojej i czarne szpilki. Od razu poszłyśmy tańczyć. Po 40 minutach wróciłyśmy do stolika. Był już tak Mike i reszta znajomych. Dawid poszedł po coś do picia. Mike usiadł koło mnie i objął ręką.
- Hej pięknie wyglądasz- powiedział.
- Ty też całkiem nieźle - uśmiechnęłam się lekko.
Miał na sobie czarną koszule i dżinsy.
Po chwili Dawid wrócił i każdy pił swoje kolorowe drinki. Było super, ale miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje. Nie przejmowałam się tym. Mike wyciągnął mnie na parkiet. Był już pijany, ale i tak dobrze tańczył. Po kilku szybkie piosenkach, była wolna. Mike mnie objął w talii, a ja zawiesiłam swoje dłonie na jego karku.
- Wiesz naprawdę wyglądasz dzisiaj seksownie - powiedział i się uśmiechnął.
- Nie przesadzaj - powiedziałam i pokazałam mu język.
On nagle mocno mnie do siebie przyciągnął i pocałował. Było okropnie. Czuć było od niego alkohol. Nie oddałam mu pocałunku. Odepchnęłam go od siebie i krzyknęłam
- Nie waż się robić tego więcej!
- Wiem, że tego chcesz - uśmiech nie schodził mu z twarzy.
Nagle ktoś złapał mnie od tylu i objął w talii.
- Nie słyszałeś co do Ciebie mówi - warknął
- Pożałujesz tego! - krzyknął Mike i odszedł.
Odwróciłam się w stronę wybawiciela był nim...

Mam nadzieję, że się podoba. Przepraszam za błędy, ale pisze na telefonie. Mam nadzieję, że nie ma ich dużo.
Proszę o komentarze, bo nie wiem czy dalej pisać.
:)



Bad boyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz