-Tak...

-Dziękuje...trzymaj się kochanie i przepraszam

-Wzajemnie...

Rozłączyłam się. Łzy splywały mi po policzkach. Usiadłam na schodach i myślałam o tym co powiem moim przyjaciołom. Zostawie ich...zostawię.... 

Wytarłam łzy i wróciłam do akademika. Weszłam i podeszlam do Bakugou po czym złapałam go za ręce.

-K-katsuki...

-Mhm?co sie stalo?

-J-ja...w-wyjezdzam przepraszam

-CO!?JAK WYJEZDZASZ?

I w tym momencie szybko wstał 

-CHCESZ MNIE ZOSTAWIĆ?

-J-ja nie....

-ZOSTAWISZ MNIE!NAPRAWDE?PRZEZ TO CO RAZEM PRZESZLISMY MNIE ZOSTAWIASZ?JAK MOZESZ

-Ale ja muszę wyjechać!
Nie wytrzymałam i się rozpłakałam

-Nie krzycz na mnie...

-JAK MAM NA CIEBIE NIE KRZYCZEC?CHCESZ MNIE ZOSTAWIC!WIESZ CO?NIE CHCE MI SIE Z TOBA GADAC

-Katsuki...

I odszedł ze złością...

-Przepraszam...

Poszłam do mojego pokoju po schodach po czym się zaczęłam pakować. Jak on mógł na mnie za to nakrzyczeć?...czemu...

Gdy byłam już prawie spakowana napisałam do Yume co z moimi lekcjami. Odpowiedziała mi,że wszystko już załatwione. Zaczęłam się dalej pakować a gdy już się spakowałam napisałam na grupie dziewczyn z klasy, ze wyjedzam. Po chwili kilka dziewczyn sie do mnie dobijało do pokoju, lecz ja nie otwierałam. Rzuciłam się na łóżko i zaczęłam przeglądać moje wszystkie zdjęcia z Bakugou.

 Rzuciłam się na łóżko i zaczęłam przeglądać moje wszystkie zdjęcia z Bakugou

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
przepraszam...[bakugou x reader]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz