16

313 11 11
                                    

***

Obudziłam się w objęciach Katsukiego. Dzisiaj był jeszcze dzień wolny więc na spokojnie mogłam sobie pospać ale jednak postanowiłam zadzwonić do Yume,a bardziej spróbować. Próbowałam się wydostać z objęć Bakugou.

-Gdzie idziesz?- spytał chłopak

-Po telefon...

-Nie

-Nie?

-Nigdzie nie idziesz

-Ale tylko po tele-

-Nie

-Ehhh

Blondyn przytulił mnie jeszcze mocniej i zasnął, tak jak ja.

Po jakiś 3 godzinach się znowu przebudziłam. Szturchnęłam Bakugou aby wstal i mnie puscil

-Bakugou Katsuki!

-Czemu nie kochanie?

-Puszczaj

-Ehh

i mnie puscil.

-Wkoncu...

Wstałam i podeszłam do szafy aby się przebrać.

-Wyjdziesz może?chce się prze-

-Mogę popatrzec

-Japierdole...

Przebrałam się w czarne jeansy, biały top z ramiączkami i w czarną krótką bluzę.

Poszłam do łazienki i się ogarnęłam. Gdy skończyłam wyszłam z niej po czym wyszłam z mojego pokoju. Bakugou wyszedł za mną, złapał mnie przy tym za rękę.

-Hm?

-Cicho badz...

-Jak chceszzz

Zeszliśmy z Bakugou na dół i zaczęliśmy robić śniadanie. Ja zrobiłam sobie tosty a Bakugou jajecznice. Zjedliśmy razem przy blacie po czym usiedliśmy na kanapie. Nagle zadzwonił do mnie telefon. Była to Yume,ucieszyłam się i od razu odebrałam.

-Yume!hejjjj

-Hej skarbie,jak tam?
-Dobrze a u ciebie?...

-Równiez dobrze!jestes teraz sama?

-Nie a co?

-Idz prosze gdzieś gdzie bedziesz sama dobrze?

-Okej?...

Wstałam z kanapy i wyszłam przed akademik.

-No juz jestem

-Dobra...sluchaj mnie teraz uwaznie...

-Mhm

-Mam raka, za 10 milionów mogę się uleczyć. Mamy niecałe 4 miliony więc one nie starczą i....

Łzy zaczęły spadać Yume po policzkach.

-Ciociu?

-Jesli chcesz zebym przezyla musisz wyjechac i na...na mnie zarobic...przepraszam

-....

-Zrobię to...

-Wiec, ze cie do tego nie zmuszam...

-Wiem...

-Kiedy i gdzie bym wyjechala?

-Za 2 dni do Francji

-Do Francji...daleko...

-Wiem skarbie przepraszam...pracowałabys tam jako psycholog...w jakieś 7 miesięcy powinnaś uzebrac odpowiednią kwotę...Ja w tym czasu bylabym w szpitalu a ty bys przesylala pieniadze...zgadzasz sie?

przepraszam...[bakugou x reader]Where stories live. Discover now