Od chwili wytchnienia
Do chwili zwątpienia.
Ten moment gdy kłamstwo
Nie otula istnienia
Pomiędzy momentami
Kołysze się ziemia
Kopiujesz codzienność
i nic się nie nie zmienia.
Ten schemat mnie zniszczy...
Muszę w środku znaleźć jakiś cel!
Na zewnątrz wszystko mnie zniechęca.
Każde zwątpienie długo penetruje umysł.
Gdy już go opanuje, zadomawia się w ciele.
Jemu wygodnie, ty odczuwasz fizyczny dyskomfort, który płynnie przechodzi w chroniczny ból...
