FLASHBACK
Y/n P.O.V.
Cześć Y/n,
Widzę, że Hoseok wrócił. Sama prawie ujawniasz to, co ja chcę. Chcesz mnie tego pozbyć. Nieważne. Jest grudzień, więc stanie się to jeszcze przed Wigilią. Do stołu zasiądziesz sama.
Pa kochana
***
FLASHBACK END
- Tata? - Usłyszeliśmy głos Soojin.
Hoseok przestał gadać, zatrzymał się i spojrzał w stronę, z której doszło do nas pytanie. Podążyłam wzrokiem za jego, by ujrzeć.~ Soojin! - Zawołałam i wzięłam dziewczynkę na ręce, gdy już zeszłam że schodów. - Kochanie, ja Ci wszystko wytłumaczę.
Poszliśmy i usiedliśmy razem na kanapie. Dziewczynka siedziała na moich kolanach, a Hoseok naprzeciwko nas.
- Więc Soojin, to jest tak, że... Hmm... No bo... - Miałam pustkę w głowie. Na szczęście nawet jakbym chciała to bym nic nie powiedziała, bo chłopak mi przerwał.
- Y/n, ja powinienem. - Powiedział i zwrócił się do swojej córki. - Skarbie, to moja wina. Zanim się o tobie dowiedziałem, tata musiał wyjechać przez pracę. Potem robiłem, co mogłem by do was, jak najszybciej wrócić. Bardzo tęskniłem za twoją mamą. Gdy wróciłem, ty byłaś tu i jesteś najlepszą córeczką na świecie. Tata już nigdy was nie opuści. I mam nadzieję, że mi wybaczysz.
- Ale mama mówiła, że umarłeś.
- Bo nie wiedziała, co się ze mną dzieje. Jakbym umarł. Przepraszam Y/n.
W odpowiedzi mruknęłam jakieś niezrozumiałe słowo. Ucieszyło mnie, że Hoseok powiedział jej prawdę.
Potem Soojin spojrzała na mnie szklistymi, błyszczącymi oczami. Wiedziałam, o co jej chodzi. Z uśmiechem pokiwałam głową.
W następnej chwili Soojin znalazła się na kolanach swojego ojca. Spojrzała na niego i go przytuliła. Hoseok oplótł swoje ramiona wokół niej i wtulił się w nią. Był to widok, tak piękny, że mogłabym patrzeć na nich bezkońca.
Potem ledwo usłyszałam słowa, które skierowali tylko do siebie.
- Tata. - Powiedziała cicho dziewczynka.
- Soojin.
***
- Jeszcze gwiazdka na szczyt choinki! - Zawołała dziewczynka, wskazując palcem na czubek drzewka.
Nagle pisnęła, gdy Hoseok zaszedł ją od tyłu i podniósł. Soojin wyciągnęła rączki i wsadziła ozdobę na czubek.
~ Brawo kochanie. - Zawołałam.
- Ślicznie skarbie. - Dopowiedział chłopak, całując swoją córkę w policzek.
Spojrzeliśmy na końcowe dzieło. Piękna, wysoka choinka była ozdobiona kolorowymi bombkami i ozdobami oraz żółtymi światełkami. 3 godziny spędzone na dekorowaniu drzewka, były zdecydowanie warte. Wcześniej zjedliśmy obiad i lody, które wczoraj obiecał mężczyzna. Przynajmniej uczy Soojin, że dotrzymuje słowa i jest warty nazywania go tak szlachetnym tytułem, jak ,,tata" i coś w tym stylu.
Obecnie była 19:30. Dziewczynka ziewnęła, co nie uszło uwadze Hoseoka.
- Jesteś zmęczona. Chyba powinienem się zbierać.
YOU ARE READING
My business class | Mr. Jung Hoseok |
FanfictionCRINGE ALERT Nie czytać bo to całe jest bez sensu Posiadanie najbogatszej na świecie firmy, ani zarządzanie nią nie jest proste. Szczególnie gdy w twoim życiu pojawia się ktoś ważny...