Urodziny

500 27 19
                                    

  Czasem ciężko jest określić kim teraz jestem. Czy Langą Hasegawą z poprzedniego życia czy aktualnym Langą Hasegawą. Oczywiście mój tata nie źle się uśmiał jak opowiedzieliśmy mu wszystko. Najprościej mówiąc wyszedłem na wariata. To nie tak, że go nie kocham, ale nie musiał od razu dzwonić do lekarza, że mam urojenia. Wspominałem już kiedyś, że po tym wypadku stał się nadopiekuńczy i z każdą pierdołą chcę iść ze mną do lekarza. Przejdzie mu w końcu, ale jak na razie siedzę z Rekim w moim pokoju. Znaczy nie siedzimy tylko leżymy na moim łóżku, a on próbuje się dowiedzieć o co chodzi mojemu tacie z tym lekarzem i wypadkiem.
- Wiem, że nie lubisz mówić o sobie, ale o co chodzi twojemu tacie?- położył głowę na mojej klatce piersiowej- Martwię się.
- Nie masz o co. Nic mi nie jest.
- Dużo się nie zmieniłeś Langa Hasegawa wciąż tak samo uparty. Wtedy po tym snowboardzie nic ci nie było, a tak na prawdę było inaczej.
- Nie wypominaj mi czegoś co tylko my pamiętamy- spojrzałem na niego.
Jak zwykle jest tak samo przebiegły i chcę wszystko chcę wiedzieć, ale w tym chłopaku właśnie się zakochałem. Wspomnieniami wróciłem do dnia, o którym wspomniał czerwonowłosy.
- Mimo wszystko zaliczam ten dzień do udanych. Ty też się nie zmieniłeś Reki Kyan wciąż tak samo wygadany.- chłopak spojrzał na mnie oburzony.
- Za to ty też jesteś jakiś wygadany.
- Nie zmieni to faktu, że nadal wolę słuchać.- posłałem mu uśmiech, a on zrobił to samo.
  Przytuliłem chłopaka i leżeliśmy tak razem w spokoju dopóki nie zjawił się pierwszy gość- Mika. Tak właśnie mamy świętować dziś moje urodziny w najbliższym gronie, ale również przyjazd Rekiego. Sam nie wiem czy przedstawiać go jako mojego chłopaka, ale jedno wiem na pewno. Muszę zapalić. Stary nawyk, który mi pozostał z poprzedniego życia. Na szczęście nikt nie wie o moim uzależnieniu i tak powinno zostać przez najbliższy rok do osiągnięcia pełnoletności.
- Widzę, że już się zaprzyjaźniłeś z Japończykiem panie nie jestem gejem.
Automatycznie spojrzałem na blondyna i od razu zanotowałem w głowie aby pamiętać o zamykaniu drzwi na klucz.
- Też cię miło widzieć Mika.
- Hey! Jestem Reki Kyan!- przedstawił się blondynowi.
- Mika. Langa to twój chłopak?
- Tak- Reki odpowiedział- już od jakiegoś czasu.
- Hasegawa, że mi nie powiedziałeś tylko robiłeś mi nadzieję. Ranisz moje uczucia.
Reki zamarł, a my wybuchliśmy śmiechem. Musiał na poważnie wziąć słowa mojego zwalonego przyjaciela.
- Tak na poważnie to sto lat stary- podszedł i dał mi prezent- pochwalić się kiedy go zaliczysz- puścił mi oczko.
- Ekhem ja tu jestem- Reki przypomniał o swojej obecności, a my znów się zaśmialiśmy.
- Twój ojciec mówił żebyśmy zaraz zeszli, a w tajemnicy ci powiem, że Luca ma przywieźć coś dobrego mimo, że Tom mu zakazywał.
  Czyli muszę uważać by się nie schlać. Udaliśmy się razem to salonu gdzie siedział mój tata z swoją siostrą i jej żoną. Przywitaliśmy się.
- Olivier dlaczego mi nie powiedziałeś, że Hasegawa ma chłopaka- zaczął rozżalony Mika- myślałem, że będziesz moim teściem, a tu taka niespodzianka.
- Snow?! Ja myślałem, że ty jesteś z Miką!- w salonie pojawił się Luca.
On ma super wyczucie czasu i jest na tym samym poziomie intelektualnym co Mika więc są jak przyjaciele mimo różnicy wieku.
Zauważyłam, że mój chłopak się spioł, ale też musiały go przybić słowa mojego ojca chrzestnego.
- Po pierwsze. Ten trzepnięty blondyn nie nadaję się do związku bo podrywa wszystko co się ruszą, a po drugie kocham tylko Rekiego- na te słowa chłopak uśmiechnął się do mnie.
- Luca wybacz nie będziesz z Miką rodziną bo Langa z Olivierem mają fetysz na Japończyków- wtrąciła się Olivia.
Nie wiem jak to się stało, ale wszyscy się upili nawet ci, którzy zazwyczaj nie piją czyli Tom i Abby. To chyba cud magicznych drinków Miki. Reki odpadł już po 2 co mnie dość bawiło.
- Tom mój przyjacielu-zaczołem- pogadaj z moim staruszkiem bo mu znów odbija z tym lekarzem. Twierdzi, że mam urojrnia- zaśmiałem się prawdopodobnie przez alkohol.
- Olivier odpuść dziecku przecież nic mu nie jest.
I w tym momencie skończyła się moja pamięć z całej imprezy.


Czerwone płatki śniegu 2  | Langa x Reki | Renga| Sk8 The InfinityWhere stories live. Discover now