znowu on

6.4K 244 546
                                    

WITAM WIDZOWIE

NIE MIAŁAM WENY ALE MOJA SZONA MI POMOGŁA NAPISAC TEN ROZDZIAŁ WIEC MOZEXIE JEJ DZIĘKOWAĆ CZY COŚ (Sandraserioo)

OKEJ WIEC ZAPRASZAM MRAŁ

~~~~~~~~~~

pov Karla

wróciliśmy do domu po całym zamieszaniu, oczywiście kiedy dotarliśmy nie uniknęliśmy męczących pytań od strony chłopaków.

wyjaśniliśmy im nie chętnie wszystko i poszliśmy do pokoju spać.

Rano wstałem jak zawsze, chociaż czułem że coś się zmieniło, no może to, że pierwszy raz od bardzo dawna znowu zasnąłem w objęciach kogoś, kogo szczerze kocham.

Strasznie dziwnie to znów czuć, ale chyba czułem się szczęśliwy? Sam już nie wiem co czułem, raz strach, raz złośc a raz radość.
Tak czy siak musiałem zebrać swoje uczucia po tym wszystkim.

Nie chciałem budzić Nicka, wyglądał tak pięknie, spojrzałem na telefon--10:23
"Kurde muszę go obudzić" powiedziałem w myślach, "pocałuje go w czoło" nie, "przytule się do niego" kurde też nie, tak dawno go nie budziłem, nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo mi go brakowało.

Szybkim pocałunkiem w czoło obudziłem mojego zbawiciela, bałem sie że coś zrobie nie tak, ale Nick szybko otworzył oczy i- uśmiechnął się! On był szczęśliwy, ze mną, pierwszy raz od miesiąca jest szczęśliwy, jak to powiedział Dream. widać że nam obu bardzo nas nawzajem brakowało.
Bardzo się ucieszyłem.

pov Nicka

Obudziłem się- bo ktos mnie pocałował? Nie spodziewałem się nawet że to mógł być Karl, jednak tak się okazało, byłem w szoku i odczuwałem radość dlatego niekontrolowanie się usmiechnąłem.

Karl to zauważyl, chyba też był szczęsliwy, sam nie wiem, nie umiałem rozczytać jego spojrzeń tak dobrze jak kiedyś.

- Czas wstać i zjeść śniadanie - Powiedziałem na głos po chwili ciszy, a Karl przytaknął potwrierdzająco.

Wstaliśmy więc i udaliśmy się do kuchni, byłem w samej koszulce, Karl chciał mi oddać swoją bluze, była ona dużo za duża ponieważ przez ten miesiąc schudłem aż 20kg. Tak czy siak przyjąłem bluze od Karla, kochałem jego zapach.

- Na co masz ochotę? - zapytałem go - Tosty, tosty będą dobrym wyborem - Karl szybko odparł.

Zacząłem więc robic tosty z serem i jakimiś dodatkami, gdy już były gotowe zaniosłem je dla karla do salonu, gdzie on oglądał jakiś serial.

Przy okazji ja też zjadłem jednego tosta na ciagle prośby Karla.

Przez całą reszte dnia sie nudziliśmy w domu, aż to godziny 20:33, dokładnie wtedy zaproponowałem Karlowi spacer po parku, był koniec sierpnia, więc było jeszcze średnio ciemno.

Zebraliśmy się i wyszliśmy około 20:40, udalismy się do parku, do naszego ulubionego miejsca w nim, był to mały mościk nad rzeczką.

Stalismy i rozmawialiśmy, aż do czasu kiedy poczułem ból w okolicy nosa i- no własnie, odpłynąłem.

pov Karl

Patrzyłem Nickowi prosto w oczy, rozmawialiśmy bardzo szczerze, nagle zauważyłem 3 chłopaków, jeden bardzo wysoki, drugi przeciętnie niski a trzeci tak samo wysoki.

Byli ubrani cali na czarno, mieli chyba kominiarki i worki - czarne worki, bardzo się przestraszyłem bo widziałem jak któryś z nich mocno uderzył najpierw Nicka a potem mnie.

pamietam ich głosy ale nie potrafię ich rozpoznać, oprócz jednego - Alex?

na końcu słyszałem jeszcze dwa imiona - Will-Willbur? chyba tak i- i Schlatt-

zatkało mnie.

Schlatt był chłopakiem Darryla z którym Darryl zdradził nicka

zemdlałem już na dobre.

~~~~~~~~~~

ALE PLOT TWISTY SIĘ TU DZIEJĄ NMG AHHAHAHA

ŻEGNAM WAS WIDZOWIE

UPRZEDZAM PYTANIA, OBIECUJE ZE DZISIAJ BĘDZIE KOLEJNY ROZDZIAŁ SPOJOJNIE DAJCIE MI CHWILE.

POZDRAWIAM Z SZONOM Sandraserioo

Monster Ultra | PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz