Chapter Thirty Nine: beautiful

758 49 2
                                    

„Cause you're the only one I need To put a little love on me” - piosenka: Put A Little Love On Me autorstwa Niall Horan

--------------------------------------------------------

„NIE JESTEŚ W SKRZYDLE SZPITALNYM?” - Spytała Macy, kiedy ona i Lillian weszły do ​​wspólnego dormitorium. Ophelia leżała na brzuchu z walkmanem zakrywającym jej uszy i wzrokiem skanującym książkę. „Ophelia?” Macy warknęła, szturchając jej nogę, sprawiając, że Woodlock zdała sobie sprawę, że są w pokoju. Uniosła brwi.

Zdjęła słuchawki. „Co?” Zapytała zdezorientowane dziewczyny.

„Pytasz się nas ‚co’?” Macy powiedziała z lekko zmartwioną miną. „Twój chłopak jest w szpitalu.”

Serce Ophelii jakby zatrzymało się. Zrzuciła stopy z łóżka i wstała w panice. „Co masz na myśli? Wszystko z nim w porządku? Co się stało-”

„Uspokój się.” Powiedziała Lillian. „Jak to nie słyszałaś co się stało?”

„B-byłam cały dzień w pokoju.” Jej umysł pędził, czy stało się coś złego? „S-Skąd wiecie?”

Macy była cała czerwona. „U-Uh Theodore mi powiedział.”

Lillian zachichotała. „Tak.” Jej twarz była zadowolona. „Ophelia, czy wiedziałaś że lubi Notta? Bo ja właśnie się dowiedziałam-”

„Nie mam teraz na to czasu.” Powiedziała Woodlock, przeciskając się obok dziewczyn. „Przepraszam.” Mruknęła, wybiegając za drzwi.

-

Ophelia otworzyła drzwi do skrzydła szpitalnego i wpadła do dużego pokoju. Jej oczy wędrowały po okolicy, by zobaczyć idącą w jej stronę panią Pomfrey. „Panno Woodlock?” Zapytała zdezorientowana. „Dlaczego tu jesteś? Wszystko w porządku?”

Usta Ophelii rozchyliły się lekko, gdy nawiązała kontakt wzrokowy z Draco, który leżał niedaleko na łóżku. „U-Uh” Spojrzała z powrotem na Pomfrey. „Myśli pani, że mogę zobaczyć się z Draco?”

„Oczywiście, ale tylko na chwilę.” Spojrzała na chłopca. „Potrzebuje odpoczynku.”

Ophelia szybko jej podziękowała i podbiegła do łóżka Malfoya. „Co do diabła się stało?” Zapytała, gdy zdała sobie sprawę, że jest bez koszulki i ma dwie duże, głębokie rozcięte rany na brzuchu.

Oczy Draco wpatrywały się w nią leniwie, był zmęczony. „Potter.” Wymamrotał.

Woodlock sapnęła lekko. „Harry?” Skinął powoli głową. „D-Dlaczego?”

„On wie.” Westchnął Draco. „Zaczęliśmy rzucać w siebie zaklęciami.” Powiedział zmartwionej dziewczynie. „Nie całkiem zrozumiałem nazwę tego, którym mnie uderzył, ale najwyraźniej prawie przez nie umarłem.”

„Co?” Jej głos był słaby i zdezorientowany. Łzy napłynęły jej do oczu od samego myślenia o tym, co by się stało, gdyby umarł.

„Nie martw się kochanie.” Wychrypiał. „Wszystko w porządku.”

„Jesteś pewny?”

Złapał ją za rękę. „Tak.” Oblizał wyschnięte usta. „Ale jestem bardzo zmęczony.”

„Oh” Przygryzła wargę. „Dobra, pozwolę ci odpocząć.”

Puścił jej rękę i spojrzał na nią. „Możesz zostać?”

Zmarszczyła brwi. „Co masz na myśli?”

Ziewnął. „Po prostu zostań.” Wskazał na krzesło obok jego łóżka.

yellow - D.M - tłumaczenie na język polskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz