♣6♣

72 7 1
                                    

-No i jak ja przejdę przez małe drzwiczki? - pomyślała Felicja i zaczęła płakać. Płakała tak długo, że z łez-cukierków powstała ogromna góra słodyczy. Na szczycie tej góry znajdował się malutki nadgryziony kawałek ciasteczka, który Felicja szybko wpakowała do buzi. Była tak wielka, że nawet go nie poczuła, ale od razu zaczęła się zmniejszać. Zmniejszała się i zmniejszała aż w końcu osiągnęła minimalny wzrost 170 cm i taka pozostała do dziś.

Felicja w krainie zagubionych wiewiórekWhere stories live. Discover now