Otworzyłam oczy i od razu poczułam pustkę obok siebie, nie było obok mnie Stefana, wstałam z łóżka i ubrałam bieliznę i spodenki i koszulkę i zeszłam na dół zobaczyłam tam Stefana robiącego naleśniki, uśmiechnęłam się na ten widok, podeszłam do niego i przytuliłam od tyłu.
- Dzień dobry - powiedziałam, a on się do mnie odwrócił i pocałował krótko w usta.
- Dzień dobry kochanie - powiedział.
- Co tak pięknie pachnie? - zapytałam.
- Naleśniki z czekoladą i owocami - powiedział i pocałował mnie w nos i posadził mnie na blacie, a sam wrócił do gotowania.
- Jaki plan na dziś? - zapytał.
- Nie wiem, dostałam zaproszenie od Rebekah na bal więc tam pójdę - powiedziałam, a on przestał piec i spojrzał na mnie.
- Nie, nie, nie - powiedział przy tym zaprzeczają głową.
- Co? - zapytałam nie wiedząc o co chodzi.
- To niebezpieczne - powiedział.
- Przestań, Klaus i tak wie, że jestem hybrydą - powiedziałam.
- Z kąt? - zapytał.
- Nie wiem, nic mi się nie stanie i tak będziesz tam z Eleną - powiedziałam i na imię mojej siostry wywróciłam oczami, a on zachichotał, spojrzałam na niego krytycznie.
- Jesteś zazdrosna - powiedział.
- Rób te naleśniki, a nie - powiedziałam.
- Są gotowe - powiedział i ściągnął mnie z blatu, a ja usiadłam przy stole.
- Smacznego - powiedział i podał mi naleśniki.
- Nawzajem - powiedziałam i zaczęliśmy jeść, kiedy skończyliśmy jeść zaproponowałam, że umyje naczynia, a on poszedł pod prysznic po chwili zszedł na dół.
- Będę już szedł - powiedział.
- Widzimy się wieczorem? - zapytałam.
- Yhy - mruknął, pocałował mnie na pożegnanie i wyszedł, a ja poszłam na górę, wzięłam telefon do ręki i napisałam do Rebekhi.
Do Rebekah:
Jak przygotowania do balu?
Od Rebekah:
Nieźle, zaraz kończę załatwiać sprawy i mogę do ciebie przyjść byś mi opowiedziała o wczorajszej randce - przewróciłam oczami.
Do Rebekha:
Spoko, o której?
Od Rebekah:
Około trzynastej lub czternastej się u ciebie zjawię
Do Rebekah:
Okej
Sprawdziłam godzinę, była jedenasta czterdzieści pięć więc miałam około dwie trzy godziny do jej przyjścia, wzięłam laptopa bo i tak nie miałam co robić i włączyłam sobie jakiś film.
***
Odłożyłam laptopa i poszłam na dół i w tej chwili zadzwonił dzwonek do drzwi, świetne wyczucie czasu, podeszłam do drzwi i je otworzyła.
- Część - powiedziałam, a ona weszła do środka.
- Hej, opowiadaj jak było wczoraj - powiedziała podekscytowana i usiadła na kanapie.
![](https://img.wattpad.com/cover/240975755-288-k513330.jpg)
YOU ARE READING
Together Forever // Stefan Salvatore
VampireTa opowieść o Scarlett Gilbert którą po wypadku rodziców i rodzeństwa wyjeżdża. Po trzech latach wraca do Mystic Falls. Co jeśli jej rodzeństwo tak naprawdę nie zginęło w wypadku? Poprawione! Tego możecie się dowiedzieć czytając książkę Miłego czyta...