5. Co?! Nie, tylko się pytam

1K 38 4
                                    

Poczułam jak ktoś mnie szturcha otworzyłam oczy i zobaczyłam Elenę.

- Wstawaj do szkoły - powiedziała.

- Nie chce mi się i co robisz w moim domu? - powiedziałam.

- No wstawaj - powiedziała ignorując moje pytanie.

- Nie - powiedziałam.

- Bo wezmę brutalny sposób - powiedziała.

- Rób co chcesz - powiedziałam, a ona wyszła z pokoju obróciłam się wygodnie na plecach i poszłam dalej spać po chwili poczułam coś mokrego na twarzy.

- Zwariowałaś! - gwałtownie podniosłam się.

- No co nie chciałaś wstać, masz piętnaście minut - powiedziała i wyszła, a ja spojrzałam na zegarek była siódma, wstałam z łóżka i skierowałam się do szafy i wzięłam ubrania i się przebrałam, chciałam się napić krwi, ale zapomniałam że nie mam no cóż będę musiała wytrzymać wzięłam ze sobą plecak i zeszłam na dół była już tam Elena która robiła jajecznice.

- Jasne czuj się jak u siebie w domu - powiedziałam sarkastcznie.

- Już to zrobiłam - powiedziała z wielkim bananem na twarzy.

- Co tu robisz? - zapytałam.

- Przyszłam do Ciebie z myślą, że pojedziemy razem do szkoły - powiedziała podając mi śniadanie.

- Dobra - powiedziałam i zaczęłam jeść.

- A Jeremy? - zapytałam po chwili ciszy.

- Ma na później, idziemy już? - zapytała.

- Aż tak ci się śpieszy? - zapytałam odkładając brudne naczynia do zlewu.

- Trochę bo jest już siódma trzydzieści sześć - powiedziała.

- To chodźmy - powiedziałam i ruszyliśmy do drzwi Elena wyszła, a ja zamknęłam drzwi na klucz i ruszyłam do auta a za mną Elena wsiadłyśmy do auta i jechaliśmy w ciszy.

Wysiadłyśmy z auta weszliśmy do szkoły, pożegnałyśmy się i umówiłyśmy że później odwożę ją do domu i poszłyśmy w swoje strony.

***

W szkole nie działo się nic ciekawego tylko nudne lekcje w tej chwili czekałam na Elenę którą miałam odwieść do domu po chwili przyszła.

- Sorry że tak długo, ale Damon mnie zatrzymał - powiedziała.

- Okej - powiedziałam i weszliśmy do auta, jechaliśmy w ciszy, ale ja musiałam jej o coś zapytać.

- Jesteś z Damonem czy Stefanem? - zapytałam, a ona się na mnie popatrzyła.

- Co? - zapytała, a ja przewróciłam oczami.

- Wiem, że słyszałaś no odpowiedz - powiedziałam.

- Z Damonem - powiedziała.

- Ale byłaś też ze Stefanem tak? - zapytałam.

- Tak, ale czemu pytasz? - zapytała.

- Tak tylko pytam - powiedziałam.

- Czy tobie podoba się Stefan? - zapytała z małym uśmieszkiem.

- Co?! Nie,, tylko się pytam - powiedziałam, oczywiście jest przystojny i słodki, ale znam go kilka dni.

- No dobra, ale jakbyś chciała to możesz się z nim spotykać nie mam nic przeciwko - powiedziała.

- Nie chc...nieważne - powiedziałam i zaparkowałam pod domem.

- Chcesz wejść na chwilę? - zapytała.

Together Forever // Stefan SalvatoreWhere stories live. Discover now