17

723 54 0
                                    

[8:30] Camila: Przepraszam Lauren! Zasnęłam...

Lauren: Dzień dobry, wyspana?

Camila: Powiedzmy

Lauren: Piszesz na lekcji?

Camila: Mooże

Lauren: Szkoda, że nie mam dostępu do kamer w szkole.

Camila: Po co Ci one?

Laurem: Żebym mogła Ciebie oglądać w wolnych chwilach.

Camila: I tak nie ma ich w klasie

Lauren: Na korytarzu za to są.

Camila: Oj Lauren, Lauren. Jak Ci mija poranek?

Lauren: Siedzę w pracy przy papierach. Nic ciekawego.

Camila: Nie masz czasami tego wszystkiego dość?

Lauren: Czasami, ale wtedy ratuje mnie myśl, że mam grube pieniądze na koncie dzięki tej firmie.

Camila: Ty ją stworzyłaś

Lauren: Nie do końca, ja ją powiedzmy... zaktualizowałam.

Camila: W jaki sposób?

Lauren: Zmieniłam nazwę firmy, zrobiłam stronę internetową i inne rzeczy związane z marketingiem.

Camila: Dlaczego zmieniłaś firmie nazwę?

Lauren: Może kiedyś Ci powiem.

Camila: Dlaczego?

Lauren: Bo nie mogę.

Camila: Mam nadzieję, że kiedyś mi powiesz

Lauren: Może.

The gameWhere stories live. Discover now