The game

14

Lauren: Witaj.

Camila: Dzień dobry!

Lauren: Widzę, że humor dopisuje. Jaka jest tego przyczyna?

Camila: Ashton zabiera mnie na randkę

Lauren: To gratulacje.

Camila: Dziękuję

Lauren: Wyślij mi swoje zdjęcie

Camila: Z teraz?

Lauren: Tak

Camila:

Lauren: Jesteś piękna.

Camila: Wyślesz mi swoje proszee?

Lauren: Z teraz?

Camila: Jeśli jest taka możliwość

Lauren: Dobrze, poczekaj chwilkę.

Camila: Na Ciebie warto

Lauren:

Camila: Wow

Lauren: Kiedy Ashton zabiera Cię na randkę?

Camila: Jutro 😁

Lauren: Chcesz się z nim spotykać?

Camila: Sama nie wiem. Wiem, że i tak nie mogę

Lauren: To prawda, ale jeśli będziesz tego chciała, to napisz. Uważam, że jesteś już dość posłuszna.

Camila: Uważasz że gra może się już zakończyć?

Lauren: Tak nie napisałam.

Camila: Ale zasugerowałaś

Lauren: Grę kończę ja. Jeśli będę uważać, że jesteś gotowa by odejść ode mnie, to pozwolę Ci odejść.

Camila: Piszesz jak psychopata

Lauren: Taka gra, kochanie.

Camila: Nie należę do Ciebie

Lauren: Owszem, należysz. Robisz to co Ci każę, inaczej czeka Cię kara. Nie pamiętasz?

Camila: Doskonale pamiętam. Lauren, psujesz mi humor

Lauren: Idź do Ashtona, on Ci go poprawi.

Camila: Czy ty jesteś zazdrosna?

Lauren: Chyba śnisz. Zazdrość, to oznaka, że mi zależy, a nie zależy mi wcale.

Camila: Dobrze wiedzieć, że jestem dla Ciebie nikim

Lauren: Camila, to nie tak. Nie rozumiesz.

Camila: Doskonale rozumiem. Zastanawiałaś się kiedyś że mogą twoje słowa kogoś ranić?

Lauren: Czemu mają Cię ranić? Przecież nie zakochałaś się we mnie.

Camila: Nie muszę być w tobie zakochana, żeby odczuwać ból przez twoje słowa

Lauren: Camila, nie jestem grzeczną dziewczynką, musisz to zrozumieć. Nie będę Cię traktować jak dziecko.

Camila: Wystarczy na dziś

Lauren: To ja piszę, kiedy wystarczy.

Camila: O zakończeniu konwersacji nic nie ma w zasadach. Do widzenia

Lauren: Obraziłaś się?

Lauren: Dobrze.

.

Dodaję, ponieważ dzisiaj są urodziny Lauren! Kocham ją całym sercem i mam nadzieję, że jest szczęśliwa.

Buziaki ❤️