Sterek|Stiles i Derek

1.

***

Stiles po zerwaniu z Lydią czuł się jak by ktoś wyrwał mu serce.Ale jak miała by się czuć osoba zdradzona?Tak,Lydia zdradziła Stilesa z nowym członkiem stada Scotta,Alecem.Nie chciał aby ich związek się zakończył,zwłaszcza tak.Stiles i Lydia doszli do wniosku,że zostaną przyjaciółmi.Jedak to mu się nie podobało  Młody Stiliński już kolejny dzień leżał w swoim łóżku i wypłakiwał byłą dziewczyne.Jego mały pokój obsypany był zużytymi chusteczkami.Codziennie do Stilesa przychodził Scott,lecz ten go nie wpuszczał do pokoju.Pokłócili się ponieważ Scott po kilku miesięcznym związku z Malią stwiedził że jest gejem i ją zostawił.Dzisiejszego dnia alfa również podją próbę rozmowy ze swoim najlepszym przyjacielem.

-Stiles,proszę wpuść mnie-powiedział spokojnym głosem wilkołak-nie chciałem żeby tak wyszło-dodał

-"Nie chciałem żeby tak wyszło"-zacytował z irytacją chłopak

-Ja...ja sam nie dawno dowiedziałem się o swojej orientacji-powiedział załamującym głosem-nie chciałem jej skrzywdzić-dodał

-Ta,jasne-mówi kpiącym głosem

-Nie chciałem-krzyknął.W jego głosie było słychać poddanie.Nie miał siły i ochoty kłócić się ze Stilsem.Ta cała sytuacja odbijała się również na nim.Czuł się winny,myślał że Lydia i Stili zerwali przez niego bo przecież to on Aleca przyjął do stada.

-Stil prosze-powiedział jeszcze raz McCall i powoli padał po drzwiach na podłoge.Stiles zza drzwi słyszał cichy szloch chłopaka i sam zaczął płakać.Przypomniał sobie wszystkie chwile spędzone z Lydią.Ich pierwszy pocałunek,wyznanie miłości i wiele innych rzeczy.W końcu brunet nie wytrzymał i wpuścił wilkołaka do swojego pokoju.Czy dobrze zrobił?-Tego sam nie wiedział.

Gdy Scott wszedł do pokoju,od razu rzucił się na Stilesa żeby go przytulić.

-Scotty,nie tak mocno-powiedział duszącym głosem Stiliński-wilkołacza siła zapomniałeś-dodał śmiejąc się.

-Sorry-powiedział Scott odklejając się od kumpla.

-Wiesz co Stil,łowcy narazie odpuścili to może obejrzymy jakiś film-powiedział alfa siadając na łóżku

-Wiem nawet co-powiedział z ekscytacją brązowooki-dokumentalny film o laccrosie-powiedział z uśmiechem na twarzy i rzucił płyte koledze.

***

Wieczorem Scott postanowił zostać u kolegi na noc.Zresztą ten cały film dokumentalny ta go znudził że nie miał siły jechać do domu.Rozłożył się na łóżku Stilesa i poszedł spać.Jego przyjaciel miał na razie inne plany. Poszedł wziąć długi i gorący prysznic.Gdy chciał ubrać spodenki zauważył że ich wogle nie wziął.

-No nie źle Stiles-pomyśłał.

Sięgnął ręcznik z wieszaka,obwiązał się w pasie i jedną ręką trzymając nakrycie wyszedł z łazienki.

-Witaj Stiles-powiedział ktoś w pokoju.Stilinsk znał ten głos ale nie widział nikogo i nie przypominał sobie do kogo należy.Przecież przez dłuższy czas siedział sam w pokoju-mógłbyś ubrać coś stosowniejszego?-zapytał się wychodząc z ciemnego konta.

-Derek...a co ty tu robisz i jak wszedłeś-powiedział zszokowany nastolatek

-Okno było otwarte więc...-powiedział Derek drapiąc się po karku

-A po co-zapytał jeszcze raz brązowo oki po czym spojrzał się w oczy Dereka.Były one zielone.Stiles widział jak w jego oczach coś zaiskrzyło.Widział w nich coś czego przedtem nie znał w jego spojrzeniu.

-Więc no...-zaczął nie spokojnym głosem-wiesz nie widywałem cię przez bardzo długo,nie odbierałeś telefonu ani nie odpisywałeś na Sms...martwiłem się -powiedział dużo spokojniejszym głosem niż przedtem, nie odrywając wzroku od czekoladowych oczu Stilesa.-Widzę że nic ci nie jest więc będe już wracał-powiedział po czym bardzo szybko wyskoczył przez okno do swojego czarnego camaro.

-On martwił się o mnie,dziwne-myślał.

_________________________________________________

Hejka!

Tak jak pisałam rozdział już jest.Sorka że tak późno ale nie mogłam szybciej się wyrobić-wiecie szkoła i te sprawy-ale jest.

Wiem jest mało STEREKA ale to dopiero pierwszy rozdział,później będzie gorąco.Zachęcam was do czytania.Jeszcze jutro postaram się wstawić rozdziała ale nie obiecuje.Piszcie w kom czy wam się podoba i czy chcecie  więcej.  

                                                                     Dobranoc 🥰