O 17:30 dziewczyny znów spotkały się w bibliotece:
- Cześć, to co realizujemy plan?
- No a jak?
- Dziękuję za pomoc.
- Nie ma za co!
- Dobra, ja idę do tej mugolskiej restauracji po jedzenie a Ginny pomoże Ci się przygotować.
- Okey - Hermiona deportowała się na boczną uliczkę niedaleko restauracji a dziewczyny poszły do Pansy ponieważ Harrego nie było tam cały dzień.
- Co myślałaś ubrać?
- Ciemno-zieloną sukienkę z dekoltem.
- Eee, a nie masz nic może czerwonego?
- Nie, a coś takiego powinnam ubrać?
- Na pewno znajdziemy coś odpowiedniego.
Rudowłosa zajrzała do szafy ślizgonki:
- Wyjmij wszystkie rzeczy które myślisz że się nadadzą.- Okey - wzięła dwie zielone sukienki i trzy czarne oraz skórzaną spódniczkę.
- Ta spódniczka jest świetna! zaraz znajdę ci jakąś koszulkę i będziesz gotowa!
- Super!
Ginny szukała idealnej górnej części garderoby.
- To się nada! - trzymała w ręce body z długim rękawem całe z bordowej koronki.- Nawet nie wiedziałam że mam takie coś w szafie, ale skoro mówisz że będzie dobre to ja Ci ufam.
- To nie będzie dobre, to będzie zajebiste. On uwielbia takie ubrania, i to jeszcze bordowe! Załóż pod do ten czarny biustonosz, a na stopy te czarne wysokie szpilki, będziesz wyglądać idealnie.
- To idę się w to ubrać, po tym ogarniemy moje włosy i jakiś make-up.
- Leć!
- Czeeeść, już jestem!
- Hej, Pans poszła się ubrać.
- Okey, jedzenie jest u mnie tak jak się umawiałyśmy.
- Ok.
- I jak? - wyszła z łazienki.
- Niesamowicie!
- Lepiej niż myślałam!
- I o to chodzi! Myślę że włosy zostawię rozpuszczone, tak jak są.
- Ja mam pomysł na makijaż!
- To go robimy!
Chwilę później Pansy miała czerwone lekko błyszczące usta, czarne kreski oraz czerwony cień.
- Idealnie! Dziękuję za makijaż Hermiona, a tobie Ginny oczywiście dziękuję za stylizacje!
- To co robimy teraz?
- Muszę gdzieś rozłożyć jedzenie i zrobić tak, aby on tam przyszedł.
- Może rozłożymy to tu? Na tym małym stoliku.
- Okey.
- My pójdziemy go poszukać i sprowadzić tu - przyjaciółki wyszły.
*O 17:45 u Rona*
- Harry, siedzimy tu cały dzień już rozumiemy twój plan może przejdzimy już do realizacji?
- Nie Ron, jeszcze wszystkiego wam nie opowiedziałem!
- Dość tego Potter! Albo robimy co tam chcesz albo ja wychodzę, obiecałem Hermionie że spędzę z nią czas a mnie nie ma cały dzień, zapewne będzie zła a jak się obrazi to ci tego nie daruje!
YOU ARE READING
trial of parenting ~ 16+
Fanfiction❗JUST FOR FUN❗ ❕zawiera wulgaryzmy❕ Rocznik golden trio wraca do Hogwartu po wojnie gdzie zostaje ogłoszony bardzo niecodzienny projekt...