Rozdział 29

111 12 0
                                    

"ZABIEGAĆ!" Hyuck wrzeszczy, lekko się odsuwając, a następnie kopiąc dolne drzwi do mojego i Renjun'a mieszkania.

"Co…" zaczyna Renjun. "Jak się tu dostałeś?"

Mark podchodzi za Hyuckiem z bardzo zmęczonym wyrazem twarzy.

"Odkrył wasz kod do drzwi po przejrzeniu telefonu Renjun'a." Mark mówi monotonnym głosem.

"KIEDY MIAŁEŚ MÓJ TELEFON?” Renjun krzyczy gorączkowo, szukając swojego telefonu. "I JAK ODGADŁEŚ MOJE HASŁO?”

"Twoje hasło to 'Made in China', kto by tego nie odgadł?” Pytam, patrząc na Renjun. "A teraz, możecie się zamknąć! Ugh, chciałabym być teraz z Jaemin'em." Mówię, i pocieram skronie.

"Och! JAEMIN to, JAEMIN tamto, rozumiemy Jaemin jest o wiele lepszy od nas!" Renjun krzyczy.

"Zaczynasz spotykać się z JEDNYM FACETEM i zapominasz o nas wszystkich!" Hyuck wrzeszczy. 

"Jak mogłam o tobie zapomnieć, kiedy włamujesz się do mojego mieszkania!" Krzyczę, wypytując Hyucka. 

Wszyscy się kłócimy, wrzeszcząc całe płuca, aż Mark wtrąci się.

"UCISZCIE SIĘ WSZYSCY! Na ten bałagan jest za wcześnie." Mark wrzeszczy, sprawiając, że ucichliśmy.

"Nic z tego by się nie wydarzyło, gdyby Haechan się nie włamał." Renjun mamrocze. 

"WIEM, ŻE NIE!” Haechan znowu zaczyna.  "TY-"

"Czekajcie!" Krzyczę z podniecenia zamiast kłótni. "To ostatni dzień w szkole!”

"Tak, wiem, dlatego się o to zabiegałem."  Hyuck stwierdza znacznie spokojniejszym tonem.

"Cóż, nie musiałeś się włamać." Mówi Renjun.

Hyuck już miał się kłócić, ale Mark zakrył usta. 

"Chodźmy świętować nasz ostatni dzień!”  Mark wiwatuje, wyciągając Hyuck'a z mieszkania.

Docieramy do szkoły, przechodzimy przez normalny rozkład dnia. Kiedy to się kończy, Markhyuck pakuje swoje rzeczy z pokoju w akademiku na lato, żegnamy się z naszymi przyjaciółmi i nauczycielami na lato, a Donghyuck płacze, ponieważ musimy wrócić w przyszłym roku. 

Opuszczamy szkołę na terenie kampusu i kierujemy się w stronę lokalnej kawiarni. 

Jeno i Jaemin powiedzieli nam, żebyśmy się tam z nimi spotkali. Byli już w sklepie, ponieważ ich szkoła kończyła się przed nami. 

Przechodzimy przez drzwi i siadamy z Nominem.

"Gratulacje z okazji ukończenia szkoły!”  Jaemin wiwatuje, mocno mnie przytulając. 

"Czas letni! Nie mogę się doczekać imprezy!"  Donghyuck wiwatuje. 

"Po prostu chcę się zrelaksować." Mówi Jeno.

"Cóż, ja i Jaemin poszliśmy wczoraj na tę bardzo ładną plażę. Był tam domek na plaży, może moglibyśmy pojechać tam na tydzień we dwoje." Proponuję.

"Zarówno impreza, jak i relaks. Jestem przygnębiony." Mark mówi.

"Uh… Kocham was, ale nie wiem, jak się będę czuć, gdy będę w domu z czterema chłopcami i moją dziewczyną..." mówi Jaemin.

"Domek na plaży i szansa, by zirytować Jaemin'a, zróbmy to!” Hyuck wrzeszczy. 

"Nie płacę." Renjun mamrocze, patrząc na swój telefon.

"Przyniosę przekąski." Mówi Jeno. 

"Wszyscy się zgadzają, chodź proszę Jaemin!" Błagam, patrząc na niego robiąc oczy szczeniaka. 

"Nie wiem..." mówi Jaemin. Całuje go delikatnie w usta. "Zróbmy to!"

Wszyscy wiwatują. 

Wygląda na to, że idziemy na plażę.

Love Store - Na Jaemin // Tłumaczenie PLWhere stories live. Discover now