Jaemin P.O.V.
Cześć! Jestem Na Jaemin. Jestem 20-latkiem, studentem drugiego roku college'u i mam gigantyczne, wybrzuszone, duże... zauroczenie na T/I.
Moje życie jest całkiem normalne. Pracuję w małym sklepie spożywczym w centrum N-City i chodzę na fajny uniwersytet, gdzie specjalizuję się w fotografii. Jedynym problemem jest to, że chodzę do innej szkoły niż większość moich kolegów z liceum i jedyna piękna Choi T/I.
Nie miałem dzisiaj zajęć, więc po prostu poszedłem do pracy.
Uwielbiam pracować w sklepie spożywczym! Uwielbiam to, ponieważ spotykam tak wielu nowych ludzi, pracuję z moim najlepszym przyjacielem Jeno, a ten sklep ma świetną mieszankę kawy.
Dzisiaj w sklepie uzupełniłem półki, oczarowałem kilku klientów i przejrzałem Instagram T/I.
"AYE JAEMIN!” Jeno wrzeszczy z drugiego końca sklepu, przykuwając moją uwagę.
"CO TAM?" Odpowiadam, krzycząc równie głośno.
"CHCESZ ZJEŚĆ LUNCH Z NASZYMI PRZYJACIÓŁMI? HYUCK WŁAŚNIE MNIE ZAPROSIŁ!” Jeno krzyczy, nie brzmiąc ciszej,
"NAH, ZAPRASZAM KAWĘ NA LUNCH!” Krzyczę, a krzyki stają się coraz bardziej konkurencją na temat tego, kto może być głośniejszy.
"MARK BĘDZIE TAM!” Jeno dodaje.
"SPOTKAM GO PÓŹNIEJ!" Ja krzyczę.
"T/I BĘDZIE TAM!" Jeno się kończy. Zatrzymuję się na chwilę, żeby pomyśleć. Tym oświadczeniem namówił mnie, bym dołączył do niego i innych na lunchu.
Ja i Jeno szybko rozmawiamy z managerem Doyoung'iem i zaczynamy spacer ulicą w kierunku restauracji.
"Więc jaką linijkę na podryw powinienem użyć tym razem?” Pytam Jeno w trakcie naszego spaceru.
"Nie wiem, wygoogluj jakieś. Po prostu nie mów nic obrzydliwego.” Odpowiada Jeno.
Wzruszam ramionami i wyjmuję telefon. Zaczynam fotografować wszystko, co mijamy. Mam nawet kilka dobrych zdjęć siebie i Jeno.
Zbliżamy się do restauracji i po raz kolejny próbuję znaleźć linię podrywu dla T/I.
Nie mogłem wymyślić żadnego, a Jeno miał właśnie położyć dłoń na klamce.
Wykrzyczę pierwszą rzecz, jaka przyjdzie mi do głowy.
"T/I, siedzisz na cukrze? BO JESTEŚ SŁODKA JAK…” Zanim zdążyłem dokończyć zdanie, Jeno szybko zakrywa mi usta i ciągnie mnie do stołu.
„Uh, hej T/I”. Mówię siedząc naprzeciw niej.
"Yeah, nie, po tej linijce sugeruję, żebyśmy dzisiaj nie rozmawiali." Ona odpowiada.
"Zrozumiane." Odpowiadam patrząc w dół z dąsaniem.
CZYTASZ
Love Store - Na Jaemin // Tłumaczenie PL
FanfictionJest to tłumaczenie, książka należy do @aesthetically_chenle "Wiem, że nie jesteś spożywczy, ale sprawdzam cię." "Cokolwiek Jaemin." "Nana". "Co?" "Możesz nazywać mnie Nana." Mówi z promiennym uśmiechem. #1 - jaemin /17/09/2022