Rozdział 15

143 16 10
                                    

Budzę się, ponieważ światło z zewnątrz promieniuje bezpośrednio na moją twarz. 

Koc, który kiedyś przykrywał moje ciało, jest teraz powieszony nad łóżkiem. 

Ciepło, które otulało mnie, gdy spałam, zniknęło. 

Przypomniałam sobie, jak zasnąłam zeszłej nocy w ramionach Jaemin'a. 

Obracam głowę po pokoju, aby stwierdzić, że go już nie ma. 

Czy to był sen? Jeśli tak, jak doszłam do łóżka? 

Może Renjun mnie niósł? Kogo ja oszukuję? 

Smutne myśli o nieistniejącej nocy krążą w moim umyśle, kiedy pokój wypełnił bardzo słodki i pikantny aromat. 

Ktoś robił śniadanie, które nie pachniało jak nic, co Renjun wcześniej gotował. 

Rozciągnąłam kończyny i wstałam z łóżka, pospiesznie kierując się do kuchni. 

Ku mojemu zdziwieniu widzę, jak Jaemin robi śniadanie. 

"Dzień dobry piękna." Uśmiecha się do mnie. 

"Nana, co tu robisz?" Pytam. 

"Robię śniadanie, siadaj."Jaemin odpowiada. 

Więc to nie był sen? Mam przynajmniej nadzieję, że ta część, w której błagałam go, żeby został w moim pokoju, była. 

O Boże, jestem taka zawstydzona. 

"Mam nadzieję, że lubisz naleśniki.” Mówi, kładąc jedzenie na talerzu i stawiając je przede mną. 

Wyłącza kuchenkę i bierze sobie talerz, gdy podchodzi, by usiąść obok mnie. 

"Czy dobrze spałaś, księżniczko?" Pyta Jaemin. 

Moje serce waliło i zacząłam się rumienić. Co ty mi robisz, Jaemin? 

"O-och, ja… ja-ja um. Cóż ja” jąkam się. 

"Uznam to za tak?" 

Po prostu powoli kiwam głową. To wszystko, co mogę zrobić. 

Chichocze, spogląda w dół i kręci głową.  Następnie podnosi głowę i patrzy na mnie,

Zdenerwowałam się jego spojrzeniem na mnie i spojrzałam w dół, ale kątem oka wciąż widziałam, jak na mnie patrzy.

"Właśnie sobie uświadomiłem, że przestałeś zachowywać się twardo po tym, jak byłaś słodka. Pozwalasz sobie na nerwowość." Jaemin przemówił. 

"Dzięki za przypomnienie." Mówię do Jaemin'a, odwracając się od niego i popychając talerz, który dla mnie zrobił, przed nim. 

"No dalej, T/I, nie bądź taka." Jaemin błaga. 

"No dalej Jaemin, nie zmieniaj godzin pracy. No dalej Jaemin, nie schodź ze swojej drogi i celowo mnie ignoruj. No dalej Jaemin, nie flirtuj mi z innymi dziewczynami prosto w twarz. No dalej Jaemin, nie  zostawiaj mi notatek w kawiarni, zamiast siedzieć tam, żeby mnie wysłuchać." Stwierdzam, coraz bardziej złoszcząc się z każdym stwierdzeniem.

„No dalej, Jaemin, nie łam mi serca przez miesiąc, a potem przynieś mi jedzenie i przytul mnie do snu tylko po to, żeby przeprosić, ponieważ sprawiłam, że poczułeś się winny, a nie dlatego, że naprawdę to miałeś na myśli!” Krzyczę, łzy płyną mi z oczu. 

Jaemin spojrzał oniemiały na T/I. Czuł się okropnie, nie zdawał sobie sprawy, że robił te wszystkie rzeczy i jak bardzo to na nią wpłynęło. 

Chciał ją przytulić, bo płakała, ale czuł też, że nie zasługiwał na to. 

Powoli przyłożył ją do swojej klatki piersiowej, obejmując ją ramionami i pieszcząc po plecach.

Płakała w jego koszulę, bardzo przytłoczona wszystkimi swoimi emocjami. Nienawidziła być emocjonalna i wrażliwa. Nienawidziła tego, że wszystko, co się dzieje, było również jej winą. Ale była zmęczona. 

Ma dość udawania twardej dziewczyny i samotności. 

Wiedziała, że ​​Jaemin ją lubił i ona go lubiła, ale wiedziała też, że miłość jest bolesna. 

"M-możemy zacząć od nowa?" Błaga. 

"Cześć, jestem Jaemin”.

Love Store - Na Jaemin // Tłumaczenie PLUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum