( 28 ) NAIROBI ONE SHOT - "(nie)przyszła żona"

703 30 7
                                    

 Lubię was torturować emocjonalnie.

N/T/M - nazwa twojego miasta

Wszystko działo się wyjątkowo szybko. T/I nie potrafiła opanować drżenia swojego oddechu, który nie był równomierny i utrudniał idealny cel bronią, którą trzymała w ręku. Czuła jak jej palec drga i podświadomie zaciska się bardziej na spuście, ale nie mogła pozwolić, żeby kula wystrzeliła. Już nawet nie chodziło oto, że nie było dobrego momentu do strzału, ale nie potrafiła nad sobą zapanować. W tamtej chwili zapomniała co to spokój.

Co chwilę spoglądała na boki, a jej wzrok zatrzymywał się na stojącym obok Helsinki, który podobnie jak i ona, starał się uspokoić. Potem zerknęła na Bogotę, stojącego po jej drugiej stronie. Mężczyzna nie uraczył jej żadnym spojrzeniem, patrząc przed siebie, aż nazbyt spokojnie.

— Wystarczy. Puść ją — powiedział, stawiając krok przed siebie i nie spuszczając wzroku ze swojego celu. W porównaniu z dłońmi T/I, jemu nie drżały. Złapał kontakt wzrokowy z oprawcą.

— Oh, spokojnie! Zaraz ją puszczę! — zapewnił drugi, trzymający w swoich rękach Nairobi. Słaba kobieta sama nie mogła się wydostać. Dodatkowo była przyduszana i starała się jedynie zaczerpnąć trochę więcej powietrza, byle tylko nie stracić przytomności, byle tylko nie stracić z oczu swoich najbliższych przyjaciół. Jednak T/I widziała, że jeszcze chwila, a zamknie oczy.

W pewnej chwili jednak ściągnęła opaskę, która uciskała jej gardło, bo tak pozwolił jej mężczyzna za nią. Oczy Nairobi były zagubione, po jej ruchach było widać, że nie bardzo wie co ma zrobić w takiej sytuacji, ale postanowiła ruszyć w stronę swoich bliskich których serca biły w absurdalnie szalonym tempie. T/I zaczęła oddychać jeszcze szybciej patrząc na jej powolne ruchy. Ilustrowała każdy fragment jej ciała, jakby chciała wybadać - nawet pod ubraniami – gdzie ta posiada rany, i czy te obrażenia są groźne.

Jednak T/I nie zarejestrowała jednego.

Wystrzału.

Donośny odgłos odbijał się echem od ścian budynku. T/I otworzyła szeroko oczy, słysząc jedynie krzyki wszystkich zagłuszone przez narastający pisk w jej uszach. Kiedy mężczyzna zaczął uciekać, a reszta zaczęła go gonić, kobieta została. Broń wypadła z jej trzęsących się rąk. Serce jakby się zatrzymało. Oddech wraz z nim.

— Nairobi... — szepnęła, jakby po raz ostatni chciała się do niej zwrócić w ten sposób. Jakby ta mogła ją jeszcze usłyszeć. Po tych słowach T/I podbiegła do jej martwego ciała i opadła na kolana z całej siły uderzając nimi o posadzkę. Przeszedł ją okropny ból od kolan aż po całe nogi, ale zdawała się nie zwracać na to uwagi. Nachyliła się nad klatką piersiową czarnowłosej, która już chwilę temu przestała się ruszać. Załkała cicho zauważając ten szczegół, ale kiedy tylko jej wzrok padł na martwą twarz Nairobi, zapłakała głośniej. Łzy pojawiły się w jej oczach i zaczęły spływać po jej czerwonych policzkach, kiedy przyglądała się pięknym otwartym oczom, teraz martwym, przestraszonym. — Agata... — powiedziała jeszcze ciszej, tak, żeby nikt jej nie usłyszał. Kiedy nie otrzymała odpowiedzi ponownie, szloch kobiety wypełnił całe pomieszczenie.

— Wyglądasz przepięknie w tej sukience, Nairobi... — T/I uśmiechnęła się, siedząc na wygodnym łóżku. W rękach trzymała jedną z interesujących książek, poleconych jej przez samego Profesora. To właśnie tak spędzała wolne chwile, jeśli była zdana sama na swoje towarzystwo. — Skąd ją masz? — dopytała, zamykając grubą książkę i odkładając obok siebie na jasną pościel.

— Ty się nie pytaj skąd ją mam! Po prostu podziwiaj widoki, bo już nigdy więcej nie zobaczysz mnie w tej kiecce! — Nairobi podniosła głos uśmiechając się szeroko i prezentując się w czerwonej krótkiej sukience jak prawdziwa niewiasta. Nawet delikatny uśmiech wkradł się na usta T/I. — Oooo, widzę twoje spojrzenie! Już ci ślinka cieknie na myśl o moim zgrabnym tyłeczku! — Po tych słowach klepnęła się w jeden swój pośladek, a druga kobieta zachichotała.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 21, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

LA CASA DE PAPEL | PREFERENCJEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz