Rosdział 5

68 6 4
                                    

Wziołam line i poszłam sie powoescić i zobaczyłam nakle ejles jaka i on powoedział bym tego nie ropiła i rze zabije Dżejn i jom zabił a ja uciełam jej głowe i zasniosłam do slendera i powoedzialam rze ona mnie drenczyła to on mnie pohwalil i poszłam do dżefa. Dżef sie cieszył rze se poradziłam i zaczoł mnie smyrać po piczy i wo gule ale nadal nie było gumek to musiałam kupić. Wziołam siatke i poleciałam na zakupy i kupiłam prezerfarywy i wino ogulnie sztripsy i poleciałam do domu zabijajonc wszystkih kturzy byli w sklepie swojom czakrom. Jak wruciłam do domu to zaczełam sie rosbierać i znuw robiłam seks. Potem okazało sie rze jestem w ciży!!!!!!!!!
Dwa dni puźniej:
Mam ohote na ogurki z pastom do zebuw i nie miałam okresu. Muj tata (czyli slenderman hihi a wasze taty to pewnie jakieś grube Krystianki lat 60 hahaha a muj tata to taki kozak i wo gule) jurz wiedział rze jestem w ciży z dżefem i zrobił jurz pokoik dla mojego gówniaka.

Dziewcieć miesięcy puźniej:

Zaczełam rodzić i to tak mnie bolało ale urodziłam mojom curke Zosie. Urodziła sie rasem ze skrzydłami i rogami tylko była zdeformowana bo jak jurz muwiłam wcześniej to piepszyłam sie terz z Benem jak robiłam by dżef był zazdrosny i jego plemnik sie złonczył z plemnikiem dżefa umiałam puł dziecko ze skrzydłami puł elf ale jom kohałam. I dżef terz jom kohał i byliśmy szczesliwom parom z dzieckiem.

Muj kohany zabujca jef de kiler fanfikWhere stories live. Discover now