czas wrocic do normalnosci ksiezniczko (rozdzial 33)

23.9K 232 27
                                    

Siedzimy już jakieś dobre 20 minut, dorośli rozmawiają o jakiś interesach. Przestałam ich słuchać po pierwszych 10 minutach. Nathaniel się nie odzywa wiec nie zaczynam tematu, siedzimy na przeciwko siebie i on patrzy w komórkę. Ja robię dokładnie to samo bo nudzi mi się

chce mi się siku wiec wiercę się na krześle niecierpliwie czekając na kelnera który ma nam przynieść jedzenie, nagle dostaje sms:

od: Nate <3
co ty się tak wiercisz?

patrzę na bruneta który uśmiecha się, widząc jego rozbawiona twarz rzucam go ostrym spojrzeniem i wstaje od stołu, idę do łazienki która jest na drugim końcu restauracji

wchodzę do łazienki, jest pusta, wchodzę do jednej z kabin i nagle słyszę ze ktoś wszedł do łazienki

-Gdzie jesteś? - słyszę znajomy głos

boże czemu on za mną łazi

-Emily? - dalej się nie odzywam po prostu robię siku i wychodzę kabiny

patrzę na bruneta który zaczyna się uśmiechać widząc mnie zdenerwowana

-widzisz, świat chce nas połączyć - śmieje się brunet

-niby dlaczego? - odpowiadam na jego głupie stwierdzenie bo niezbyt rozumiem o co mu chodzi

-ciagle się spotykamy, nie sądzisz ze to są jakieś znaki?

-jakie znaki niby, weź się w łeb puknij - odpowiadam na jego słowa i idę umyć ręce, zlewy w tej restauracji znajduje się za drzwiami kabin

-no nie sadzisz ze skoro tyle już razem przeszliśmy i dalej jakoś ze sobą żyjemy to jesteśmy sobie przeznaczeni? - mowi Nate uważnie obserwując każdy mój ruch, dlaczego on to robi, on tak bardzo pociąga

co ja robię wtf, kiedyś mowilam ze nie rozumiem tych wszystkich dziewczyn które się nim jaraja a teraz sama to robię

-co tak patrzysz? - pyta Nate, te słowa od razu wybudzają mnie z transu

-ha, znowu cię przyłapałem

-niby na czym - mowie i przewracam oczami

-na patrzeniu na mnie, często to robisz - zawstydza mnie tymi słowami. On doskonale wie o tym

-za to ty się uśmiechasz jak ze mną piszesz - odkrywam się

-widzisz, jesteśmy sobie przeznaczeni bo dam sobie rękę uciąć ze robisz to samo - Nate dumny z siebie przysuwa się do mnie i stoi za mną

-może świat nas połączy - szepcze do Nathaniela i odsuwam się od niego, czuje się niezręcznie stojąc tak blisko chłopaka szczególnie Nate

-ej zróbmy sobie takie zdjęcie - proponuje Nate

-jakie zdjęcie? - odpowiadam zdziwiona, nigdy nie robiłam sobie zdjec bo nie czuje się za dobrze

-no chodz potrzebuje zdjęcia z toba

-niby do czego, Nate ja nie chce, zobacz jak ja wyglądam

brunet bacznie obserwuje każdy mój ruch i mierzy całe moje ciało od góry do dołu wzrokiem

-ślicznie wyglądasz - mówi po chwili dalej obserwując całe moje ciało

-ta mhm przecież widzę

-ej Emily, chyba muszę ci przypomnieć ze jesteś najśliczniejsza na świecie

brunet podchodzi do mnie i łapie mnie za podbródek, CZEMU ON ZAWSZE TO ROBI zmusza mnie żebym spojrzała mu prosto w oczy

może świat nas połączy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz