EMILY POV:
ciagle myśle o tym co powiedział, zalezy mu na mnie?siedzę na łóżku w szpitalu, nie wiem nawet w którym szpitalu jestem. Ciagle myśle o tym co powiedział Nate, czy on serio odszedł? Jemu serio zalezy?
mam ogromny mętlik w głowie i nie wiem co zrobić ze sobą, dziewczyny napisały ze beze mnie ta wycieczka jest strasznie nudna i ze tęsknią, kochane. Mają teraz przerwę całodniowa bo im się plany wysypały i nie weszli na wystawę która była zaplanowana na dzisiaj.
Pielęgniarka powiedziała ze dzisiaj wieczorem najprawdopodniej będę mogła wrócić do domu. Jest 14:27 Nate wyszedł jakaś godzinę temu a ja dalej nie mogę zrozumiec tego co powiedział. Może powiedział to tylko pod wpływem emocji, a może powiedział tak tylko dlatego ze chce kontynuować zakład, nie wiem co robić
przez ten czas jak udawałam związek z Nathanielem zrozumialam ze jednak nie warto ufać tak szybko, prawde mówiąc nie zaufałam mu ale otworzyłam się przy nim i dałam mu dostęp do siebie. Popełniłam błąd a teraz mam tego skutki
dostałam sms, patrzę na wyświetlacz Logan, co on chce
od: Logan
hej hej, mamy teraz czas wolny, jestem pod szpitalem. Jak chcesz to zejdź i porozmawiamy, jeżeli nie chcesz to się nie narzucam i zrozumiemco? on chce pogadac? ciekawe o czym mamy rozmawiać, jeżeli będzie mi wypominał o tym ze mówił żeby nie ufać Nathanielowi to dziękuje
do: Logan
o czym ty chcesz rozmawiać? Wiem ze głupio wyszło ale nie dołuj proszędługo nie musiałam czekać na odpowiedz
od: Logan
głupio wyszło? to on powinien się czuć głupio a nie tyod: Logan
zejdź to pogadamykurde, iść czy nie iść?
Sama nie wiem czy chce tego słuchać, w ogóle to nawet nie wiem z kim Nate się założył a co jak założył się z Loganem i teraz to on przejmuje jego stery? Logan jest na wycieczce i w ogóle nie powinien się oddalać od ośrodka. Skąd on wiedział w którym szpitalu leze?
Tyle pytan w głowie, dobra jebac to, gorzej być nie może już przecież, idę
wstaje z łóżka i ubieram swoje białe adidasy na stopy, mam na sobie brązowa bluze z kapturem i zwykle czarne dresy, jednymi słowy wyglądam jak menel
trudno życie, biore telefon do kieszeni bluzy i patrzę w lustro, wyglądam strasznie, mój makijaz ledwo się trzyma a włosy żyją własnym życiem. Zakładam kaptur żeby schować włosy i żeby się nie przeziębić, niby jest środek września i jest dosyć ciepło ale nigdy nie wiadomo przecież.
otwieram drzwi z mojego szpitalnego pokoju z którego mam nadzieje wyjdę jak najszybciej i wychodzę na korytarz. Jest tu długi biały korytarz, mój pokój znajduje się mniej więcej na środku tego wszystkiego, zauważam po prawej stronie schody prowadzące na dół. Nie znam tego szpitala i mam nadzieje ze uda mi się wyjść bez jakiś większych problemów
nic bardziej mylnego, moje szczęście w życiu nie pozwoliłoby na to żeby udało mi się cos niezauważanie
jakaś losowa pielęgniarka spogląda na mnie i pyta
-a ty czego tu szukasz? wychodzisz?
tak? wychodzę, dobra co jej odpowiedzieć żeby nie wyszło podejrzanie, chyba można wyjść się przewietrzyć przecież co nie?
-tak, wychodzę się przewietrzyć bo nie lubię siedzieć w jednym niewywietrzonym pomieszczeniu - zabrzmiałam dosyć pewnie i mam nadzieje ze nie zaczęła nic podejrzewać
CZYTASZ
może świat nas połączy
Teen Fiction16 letnia Emily Scoot dużo przeszła w swoim życiu, los nie uśmiecha się do niej i stawia ją w bardzo ciężkich sytuacjach. Na drodze wiele razy staje jej wróg Nataniel Windson, nienawidzą się od dziecka lecz ich rodzice współpracują razem. Nathaniel...