boze dziewczyno ale ty calujesz (rozdzial 31)

26.9K 437 708
                                    

nie odpowiedziałam nic na wcześniejsze słowa Logana, po prostu nie wiem co powiedzieć, muszę się dowiedzieć czy to wszystko jest prawdziwe ale nie chce zaczynać tematu wiec postanawiam zapytać o zupełnie inna rzecz

-znasz Amandę prawda? - rozpoczynam zupełnie normalny dialog

-mhm - odpowiada blondyn

-spaliście razem? - dobra to pytanie było już trochę mocniejsze, blondyn spojrzał
na mnie takim dziwnym wzrokiem i powiedział:

-czemu pytasz?

-bo muszę wiedzieć

-ale po co? To twoja przyjaciółka przecież

-no właśnie, dlatego muszę wiedzieć

-no spaliśmy razem

-gdzie? Na imprezie wtedy?

-ej ej ej spokojnie, co to jakieś przesłuchanie jest?

-proszę, to ważne

-no zdażyło się raz na imprezie wtedy, ale ciebie tam nie było wiec po co pytasz

-czyli to prawda. O boże - wzdycham ciężko

moje słowa spowodowały zaciekawienie blondyna, co ja narobiłam, Amanda mówiła ze poroniła chociaż jej brzuch ciagle się powiększa, nie wiem czy naprawdę poroniła czy chciała porobić, wiem ze nie powinnam się odzywać na ten temat w ogóle

-o co chodzi? - pyta zaciekawiony moja reakcja Logan

ignoruje jego pytanie bo nie mogę mu przecież powiedzieć o tym

-odpowiedz mi albo zadzwonię do Amandy i sam się dowiem - zaczął grozić blondyn

-to dzwon - odpowiadam prowokująco - sory ale ja nie mogę ci o tym powiedzieć

-to po co pytałaś czy spalismy razem?

-potrzebowałam potwierdzenia, zmienmy temat

-nie rozumiem o co ci chodzi Emily

-po prostu nie pytaj już o to ok?

-no ok to zapytam o cos o co muszę zapytać

w głębi duszy wiem ze zapyta o Nataniela bo o co mógłby zapytać

-mhm? - odpowiadam na pytanie blondyna obserwując jak zmienia się jego twarz na bardziej poważna

-słyszałaś ta rozmowę prawda?

kurwa no oczywiście ze słyszałam, on mnie widział i próbował zatrzymać ale ja głupia po prostu nie miałam ochoty z nikim rozmawiać i skończyło się to jak się skończyło

-tak, słyszałam - próbuje powiedzieć w miarę normalnie i się nie popłakać. Jestem bardzo wrażliwa osoba i każdy temat może spowodować niekontrolowany napad płaczu taka jestem po prostu

-od początku? - pyta blondyn

boże po co on wypytuje jakby nie mógł dać mi spokoju

-nie wiem gdzie był początek tej cholernej rozmowy ale słyszałam ze byłam pieprzonym zakładem Nate i zrobił to tylko dlatego żeby wygrać zakład - dosłownie krzycze, emocje wzięły górę

blondyn nic nie odpowiedział po prostu szliśmy dalej

tak sobie myśle o tym wszystkim i nie wiem co myśleć, może powinnam zapytać Logana? Ale w sumie nie wiem o co. Jestem pogubiona i nie wiem co myśleć

-nad czym tak myślisz? - zaczyna Logan, niby chciałam żebyśmy zaczęli rozmawiać bo cisza jest trochę niezręczna ale dlaczego takie pytanie zadał? Co mam mu odpowiedzieć niby?

może świat nas połączy Where stories live. Discover now