to jest roznica, Nate (rozdzial 5)

33.9K 550 382
                                    

wchodzę do szkoły i widzę ze Amanda siedzi w towarzystwie bliźniaczek i opiera się o kaloryfer, czy one wiedza? jak mam się zachować?

pochodzę do nich i witam się zwyczajnie przytulasem

-hej Em jak tam życie?- pyta Kate

-w sumie nic nadzwyczajnego, wszystko po staremu

-idziesz na domówkę do Luizy w sobotę?- pyta Clara i patrzy na mnie blagajacym wzrokiem, ona wie ze nie przepadam za domowkami

-no nie daj się prosić- mowi Kate

-no nie wiem dziewczyny, Amanda ty będziesz?- mówię przerzucając wzrok na Amandę

-wiesz co chyba nie bo muszę się pouczyć na sprawdzian z historii

-co ty gadasz to dopiero za tydzień, dzisiaj jest czwartek, impreza jest w sobotę a ten sprawdzian jest w następna środę- mowi Kate

czyli już wiem ze one nie wiedza o ciazy

-sory ale wole się lepiej przygotować- mówi Amanda i szybkim krokiem wstaje i odchodzi

-a jej co?- pyta zaniepokojona Clara

-nie wiem, pójdę za nią a co do tej domówki dam wam znać jeszcze- mówie i wstaje ruszając za Amanda

próbuje znaleść Amandę pośród tłumu ludzi, wszystkie klasy tu są boże masakra i oczywiście z moim szczęściem muszę wleźć w kogoś

kurwa no nie

-heeej mała znowu na mnie wpadasz- mówi sarkastycznym tonem Nathaniel- zastanowiłas sie już?

-po pierwsze nie mów na mnie mała mam 162 wiec wypraszam sobie- odpowiadam a ten idiota zaczyna sie bardzo głośno śmiać z mojej odpowiedzi rzucając rękoma we wszystkie strony jak jakiś pajac co wywołuje we mnie niekontrolowane parsknięcie śmiechem

kurwa co ja robię czemu ja sie śmieje razem z nim koniec tego

-a po drugie zastanowilam sie, mam jeszcze resztkę godności i nie będę szła na twoje układy dupku- mówię z dziwnie duża pewnością siebie i mam w planach odejść ale on ma inne plany

-śmieszne, ale i tak to zrobisz, wisisz mi przysługę mała

-mała kurwa? mała, a spierdalaj Wind- widzę w jego oczach rozbawienie i wkurwienie jednocześnie bo nienawidzi jak sie mówi do niego po nazwisku w sumie ja tez ale trudno to Natan wiec należy mu sie

-do zobaczenia na matmie Scoot- krzyczy przez pol korytarza a ja mam ochotę rozszarpać go, nienawidzę swojego nazwiska a szczególnej jak wymawia jej ten kretyn

teraz mam niemiecki a ten idiota francuski, na szczęście wybraliśmy sobie inne języki wiec jesteśmy w innych grupach

nie widziałam się z dziewczynami już więcej bo Amanda poszła do domu a Kate się zle czuła wiec Clara pojechała z nią do domu

mam małe grono znajomych wiec siedzę sama

mamy teraz matme i mamy ją w małej sali i musza zmieścić się tu dzisiaj 2 klasy bo nie ma nauczyciela klasy 1c i nasz dostał ich na zastępstwo

wszystkie miejsca zostały zajęte oprócz miejsca obok mnie

NA SZCZĘŚCIE BĘDĘ SIEDZIEĆ SAMA

nic bardziej mylnego, do klasy wchodzi spóźniony Nathaniel

-dzień dobry jak panu dzień mija- rzuca Natt z myślą ze nauczycielowi chce się żartować jak ma 2 klasy do upilnowania

-dzień dobry panu, panie Windson, spóźnienie będzie a teraz proszę nie zakłócać mi lekcji i usiąść- odpowiada nauczyciel

-ciekawe gdzie skoro wszystko zajęte-
mówi Nate i mam nadzieje ze mnie nie zauważyli

nauczyciel rozgląda się po klasie i kurwa zauważył mnie

-tam obok panienki Scoot pan sobie usiądzie- odpowiada nauczyciel i próbuje wrócić do lekcji

-posuń to kurwa- mowi do mnie Nathaniel wskazując mój plecak który usadowiłam na miejscu obok mnie

nie wiedząc dlaczego ignorowanie go wydało mi się najlepsza opcja

Nate rzuca moim plecakiem na podłogę z głośnym hukiem i nauczyciel się spojrzał karcącym wzrokiem na co Nate odpowiedział
-no sory idiotka nie chciała miejsca ustąpić

ja wkurzyłam się i odpowiedziałam:
-a ty co? niepełnosprawny umysłowo ze trzeba miejsca ustąpić, biedaczek

-dość tego dzieci spokoj bo będę wam kazał zostać po lekcjach robić dodatkowe przykłady- praktycznie krzyczy nasz nauczyciel i wraca do prowadzenia lekcji

gdy ten idiota już się rozpakował szturchnął mnie specjalnie na co się wkurzylam

-mógłbyś uważać trochę?- rzucam oschle w jego stronę

-nie, nie mógłbym bo mnie wkurwiasz

-ciekawe czym

-tym ze się kurwa urodziłaś chociażby

tak ja tez żałuje ze się urodziłam, nie chce tu być tak samo jak on nie chce żebym tu była ale to nie moja wina!! moja matka mogła mnie usunąć skoro i tak ma mnie w dupie
zabolało chociaż zgadzam się z jego słowami

odwracam głowę i wracam do pisania notatek

-wyciągamy karteczki- słyszę jak nauczyciel informuje nas o niezapowiedzianej kartkówce która wlasnie chyba będzie miała miejsce

myśle sobie w głowie kurwa no nie ale
jak to z 2 klasami

-a co z klasa której pan nie uczy?- pyta jakiś uczeń z 1c

-tylko klasa 2e ma kartkówkę bo nie uczę pierwszaków

-kurwa- słyszę jak Nathaniel się wkurzył i zaczynam rechotać pod nosem

-bawi cię to idiotko?- mówi bardzo poważnym tonem

-cholernie, bo wiem ze i tak dostaniesz pizde Wind- mówię rozbawiona

-WYCIĄGAMY KARTECZKI NIE BĘDĘ POWTARZAĆ JAK KTOŚ NIE WYCIĄGNIE OD RAZU WPISUJE OCENĘ DO DZIENNIKA- krzyczy bardzo rozzłoszczony profesor

-ty jesteś pizda- mówi do mnie Nathaniel na co się bardzo zdziwiłam

nauczyciel zaczął dyktować pytania ale mnie wkurwil Wind wiec odpowiedziałam

-nie, to ty jesteś pizdą, boisz się przyjść bez kolegów i obstawy bo wielki ksieciunio ucierpi jak się rzuca na niego wszystkie napalone samice- mówię bardzo sarkastycznym i rozbawionym tonem bo widzę ze Natt się wkurza

-to ty masz pizde- odpowiada dumny z siebie Natt

-mieć pizde a pizdą być to jest różnica Wind, ja wiem ze jesteś debilem i możesz nie odróżniać ale tak jest- odpowiadam i zauważam wzrok nauczyciela na nas

ledwo powstrzymuje śmiech widząc wkurwionego profesora, słyszę ze Nathaniel się śmieje i nauczyciel rzuca

-skoro tak wam do śmiechu to zabieram wasze kartki i wpisuje wam odpowiednia ocenę z tego co napisaliście

-ale nie może pan- zaczyna Natt ale nauczyciel karci go wzrokiem i pokazuje ze jednak może

-a teraz do widzenia wam, dla was lekcja dobiegła końca- mówi nauczyciel wskazując drzwi

wkurwiona na Nathaniela pakuje się i bardzo szybkim krokiem wychodzę z sali nie czekając na bruneta

słyszę ze ktoś biegnie za mną i wiem kto

-ha i oboje dostaliśmy pizde, widzisz Scoot a mówiłaś ze tylko ja dostane- mówi dumny z siebie

-nie denerwuj mnie już przez ciebie moja średnia z matmy poszła się jebac!!

dobrze ze to koniec lekcji już, omijam go i szybkim krokiem ruszam w stronę domu,
patrzę na zegarek 14:24 miałam autobus o 14:21 super następny o 14:56 czeka mnie 30 minut spaceru

może świat nas połączy Kde žijí příběhy. Začni objevovat