Znaki na niebie nie kłamią - przepowiednia sprzed kilku lat wypełnia się na oczach Białozórz. Enigmatyczne proroctwo zapowiada suszę, którą powstrzymać może tylko ujawnienie skrywanej prawdy. Jest jednak jeden haczyk: prawda ta musi zostać wyznana z własnej, nieprzymuszonej woli. Tylko wtedy uda się uniknąć śmierci niewinnego człowieka. Dobrosławę, wiejską zielarkę i wieszczkę, czeka trudne zadanie - musi ona odgadnąć o kim mówi przepowiednia, a także sprawić, że rzeczona prawda sama wyjdzie na światło dzienne. Jak do tego doprowadzić? O kim mówi przepowiednia? Czy uda się powstrzymać klątwę? Jaką prawdę skrywają Białozorzanie? Susza zbiera żniwo, Dobrosława prowadzi swoje śledztwo, a w tle tego wszystkiego rozgrywa się niewinny, młodzieńczy romans. Zapraszam do przeczytania opowiadania, którego akcja rozgrywa się na parędziesiąt lat przed wydarzeniami z powieści "Niechaj Niosą Nas Białe Obłoki".