Witajcie, zacni ludzie i nieludzie. Oto przychodzę do Was, kłaniając się w pas, prawie że na kolanach, bo mam prośbę. Tak, żebram o lajki, followy, udostępnienia i takie tam. Ale od początku.
Jak mnie nie było, to dużo robiłam. Próbowałam nie złapać Covida, zdać semestr i znaleźć pracę. Niedawno postanowiłam, że pier... niczę, khem, to wszystko, zostaję w Czechach, rzucam studia, zajmę się kreatywnymi rzeczami. No i, jak to często bywa, jak się człowiek postanowi zająć rysunkiem, grafiką itp, na początku jest dość ciężko. Bo zanim pieniążek wpadnie do portfela, trzeba jakoś dotrzeć do potencjalnych klientów. A Fejzbug tego nie ułatwia, za 8 zł zaoferował mi dotarcie do zawrotnej liczby 20 ludzi XD
Link do strony w komentarzu do tej linijki.
No, ale żeby nie było, że ja tu tak tylko pożebram i sobie pójdę. Powiem Wam, co planuję, a raczej planujemy, a trochę tego będzie. Tak po pierwsze, jak już mówiłam, chcę żyć z rysowania. Póki co dorywczo dłubię portrety i koloruję oraz odnawiam stare fotografie. Między tym mam pomysł na serię fanartów, chcę też zrobić Inktober w wersji OC :D Założyłam stronę, którą oczywiście podlinkuję.
A poza tym mam przy sobie bardzo kreatywną ekipę moich czeskich funfli, z którymi pomału przygotowujemy się na Youtubową premierę. Pomysły są, sprzęt jest, nawet nazwę mamy, zostało tylko się spotkać i nakręcić. Czym się zajmiemy? Razem z dwoma przyjaciółkami, które rysują po mistrzowsku, będziemy tworzyć artystyczny kontent, rysując na wizji, dając rady, robiąc challenge czy recenzje produktów oraz programów graficznych. Sama planuję poopowiadać trochę Pepikom o Polsce, od poważnych rzeczy po Disco Polo czy paradokumenty. Do tego mój chłop opowie co nieco o Korei Południowej, gdzie mieszkał przez kilka miesięcy :) Chcemy też przeprowadzać wywiady ze studentami z różnych krajów i tym samym przybliżyć trochę system edukacji na całym świecie oraz ułatwić innym podjęcie decyzji o wyjeździe na studia. To wszystko będzie po czesku (ewentualnie po angielsku w przypadku zaproszenia zagranicznych gości), a każdy odcinek wzbogacę o polskie i angielskie napisy.
Chcę też stworzyć i opublikować swój Webtoon. Jeśli nie znacie tego słowo, to już tłumaczę - webtoon to internetowy komiks w formie pionowego pasu, który czyta się z góry na dół. Idealny format do czytania na telefonie. Ale żeby nie było, wciąż staram się poświęcić trochę czasu pisaniu i dokończyć Scenariusz Związku. Niestety tego czasu nie ma zbyt dużo, bo czynsz się sam nie zapłaci, ale jak już się ustabilizuję życiowo, ruszę z kopyta.
Możliwe, że niedługo zobaczycie mnie na Youtube, przeczytacie mój Webtoon i w końcu dostaniecie Scenariusz Związku. Tymczasem ładnie proszę o polubienia, obserwowanie i udostępnianie mojej strony. Bardzo mi tym pomożecie. W zamian mogę póki co zaoferować tylko swój czas, który będę mogła w końcu poświęcić Wattpadowi oraz innym zakątkom internetu.